Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chroń swoje dziecko

Iwona ROJEK, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
U Małgorzaty Łotysz dom znalazł Piotruś cierpiący na poalkoholowe zaburzenia, jego charakterystyczny wygląd świadczy o występowaniu FAS.
U Małgorzaty Łotysz dom znalazł Piotruś cierpiący na poalkoholowe zaburzenia, jego charakterystyczny wygląd świadczy o występowaniu FAS. D. Łukasik
Renata i Tadeusz Królikowie, prowadzący jedyną w Kielcach zawodową rodzinę zastępczą, wychowują troje dzieci z zespołem FAS, tu z biologicznym 12 letnim
Renata i Tadeusz Królikowie, prowadzący jedyną w Kielcach zawodową rodzinę zastępczą, wychowują troje dzieci z zespołem FAS, tu z biologicznym 12 letnim synem Pawłem. D. Łukasik

Renata i Tadeusz Królikowie, prowadzący jedyną w Kielcach zawodową rodzinę zastępczą, wychowują troje dzieci z zespołem FAS, tu z biologicznym 12 letnim synem Pawłem.
(fot. D. Łukasik)

Tajemniczy skrót FAS. Nadal niewiele osób wie, co on oznacza. O Alkoholowym Zespole Płodowym ciągle wiemy zbyt mało i po pytaniu czy dziecko ma FAS nawet specjaliści rozkładają ręce. Równie trudno jest uzyskać odpowiedź na pytanie czy w czasie ciąży piła pani alkohol?

A FAS - po angielsku Fetal Alcohol System, czyli alkoolowy zespół płodowy jest zaburzeniem dotyczącym rozwijającego się płodu, będącym skutkiem narażenia go na działanie alkoholu. Prawie 80 procent takich dzieci wychowuje się poza rodzinami biologicznymi. Niewłaściwie prowadzone często wkraczają w wieku dojrzewania na drogę przestępczości. Świadomość istnienia FAS powinna ostrzec matki przed konsumpcją alkoholu w czasie trwania ciąży.

Pomagają dzieciom

W Kielcach największą wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat tego zagadnienia mają dwie rodziny: Małgorzata i Zbigniew Łotyszowie, prowadzący pogotowie i rodzinę zastępczą oraz Renata i Tadeusz Królikowie, którzy jako jedyni zdecydowali się założyć zawodową rodzinę zastępczą, gdzie znalazły miejsce właśnie dzieci z zespołem FAS. W rodzinie Małgosi i Zbyszka przewodniczącego świętokrzyskiego oddziału Stowarzyszenia Zastępczego Rodzicielstwa też wychowywały się dzieci z tym zespołem, a aktualnie przebywa u nich jeden chło-piec, dwuletni Piotruś dotknięty poalkoholowymi zaburzeniami.

Małgorzata Łotysz opowiada, że chłopiec gdy urodził się ważył 900 gramów i był w zasadzie skazany na śmierć. Do dziś nie mówi, nie chodzi, waży 8 kilo, mimo, że udało się go wy-prowadzić z najgorszych przypadłości i jest zgłoszony do Kra-jowego Ośrodka Adopcyjnego, to nie ma chętnych na jego adopcję. Kieleckie rodziny przyznają, że najwięcej wiadomości na temat FAS zdobyły od Małgorzaty Kleckiej z Lędzin, która jest pionierką w naszym kraju, w dużej mierze dzięki niej upo-wszechnia się zrozumienie tego problemu w naszym kraju. Wie-le dobrego w tej dziedzinie zrobił lek. med. Krzysztof Liszcz, oj-ciec przysposobionego syna i córki, autor książki "Jak być opie-kunem dziecka z FAS". Kielczanie zdradzają, że często sami muszą wyszukiwać konferencje, warsztaty, materiały aby umieć jak najlepiej pomóc dzieciom. - Problemy rodziców i wychowawców wynikające z faktu, że dziecko dotknięte jest alkoholo-wym zespołem płodowym są różnorodne - mówi Zbigniew Łotysz. - Od problemów zdrowotnych wynikających z wad wro-dzonych, niedoborów, opóźnień rozwoju psychoruchowego po-przez problemy wychowawcze związane z nieumiejętnością planowania i organizowania sobie czasu nauki i zabawy, aż do problemów społecznych w zakresie wyboru drogi życiowej.

Mówić prawdę

- Bardzo ważne dla rodzin przyszłych rodzin adopcyjnych byłoby to, żeby lekarze położnicy odnotowywali w dokumentach, że dziecko rodziła pijana matka, bo to oznaczałoby, że mogła pić również w czasie ciąży - mówi Małgorzata Łotysz. - Ale jak na razie nikt o to nie dba, a prawdziwe informacje są często zatajane przed rodzicami. Rodzi to tragiczne następstwa, jedna z adopcyjnych matek przez 12 lat nie wiedziała co się dzieje z jej synem, szukała wszędzie pomocy i nikt nie umiał jej pomóc. Wyglądał bardzo ładnie, nauczyciele twierdzili, że jest zdrowy a tymczasem nie był w stanie niczego zanotować ani policzyć do 10 Przez przypadek dowiedziała się, że dziecko cierpi właśnie na FAS.

- Kolejnym bardzo ważnym problemem jest zbyt mała wiedza w naszym społeczeństwie na temat tego jak sobie radzić z takim dzieckiem, jak jemu i sobie pomóc - dopowiada Renata Królik. - Często schorzenia nie rozpoznają ani lekarze, ani nauczyciele czy psycholodzy. Nieraz mylą go z inną chorobą nadpobudliwością, zwaną ADHD. Dziecko z FAS czasami bywa prawidłowo zdiagnozowane, dopiero wtedy gdy rozpoczyna się obowiązek szkolny, gdy tymczasem znacznie wcześniej można było rozpocząć rehabilitację. W Kielcach najlepiej radzi sobie z takimi dziećmi dr Agata Horecka Lewitowicz, specjalista psychiatrii dziecięcej. Dzieci, które do niej trafiają są właściwie diagnozowane i leczone.

Pani Renata Królik mając aż troje wychowanków z zespołem FAS od jakiegoś czasu realizuje program stymulacji mózgu, o którym dowiedziała się w Centrum Rehabilitacji Fas w Toru-niu. Osiągnęła wiele, ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. 11-letni Kacper ciągle nie zna się na zegarku a 7-letnia Ewa nie umie się skupić na żadnym zajęciu. Cały czas myśli o przyszłości swoich dzieci. Wie, że będą mogły poradzić sobie z niezbyt skomplikowaną pracą, podczas której otrzymają proste i wyraźne polecenia. Może z pomocą innych uda im się funk-cjonować w dorosłym życiu.

Jolanta Komorowska, specjalista ginekolog :

- Bardzo trudno jest ustalić ile kobiet pije w ciąży alkohol, ponieważ żadna nie chce się do tego przyznać. Z danych wynika, że 5 proc. nastolatek to alkoholiczki. Każda kobieta przygotowując się do zajścia w ciążę, tak jak zażywa wcześniej kwas foliowy aby uniknąć wad rozwojowych, powinna też przestać sięgać po napoje alkoholowe. Alkohol uszkadza zarodek i łatwo wtedy o pojawienie się przeróżnych zaburzeń i zniekształceń. Część ciąż zostaje przerwana w wyniku intensywnego picia i mówi się wówczas o samoistnym poronieniu. Kiedy pije się w pierwszym trymestrze ciąży wówczas łatwo dochodzi do deformacji twarzy, uszkodzeń mózgu, serca i nerek, nerek, wad rozwojowych stawów, w II trymestrze alkohol wpływa na stan skóry, osłabienie funkcji mózgu, na natomiast w III na wzrost, stan zębów i odporność. Z badań wynika, że bardziej szkodliwe jest picie jednorazowe dużej ilości alkoholu niż sięgnięcie od czasu do czasu po niewielką ilość. Często kobiety pytają czy dziecko będzie uszkodzone, kiedy do współżycia i ciąży doszło na prywatce, gdy były pijane. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dlatego lepiej wystrzegać się alkoholu, gdy myślimy o posiadaniu dziecka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie