Na miejsce pojechał zastęp, strażacy wydobyli ciało mężczyzny na brzeg. Lekarz pogotowia stwierdził zgon.
Służby powiadomili dwaj kielczanie, którzy nad zalew w Kielcach przyjechali na ryby. – Pierwszy raz od piętnastu lat przyjechałem tu na ryby i pierwsze na co się natknąłem, to ciało w wodzie – mówił pan Daniel. Mężczyzna wraz z bratem nad zalew przybył około godziny 9 w sobotni poranek. – W pierwszej chwili nie wiedzieliśmy czy to ciało człowieka, czy też stara opona. Okazało się jednak, że to człowiek, wezwaliśmy policję – opowiadał świadek.
Policja ustala tożsamość nieżyjącego mężczyzny oraz okoliczności jego śmierci. – Mężczyzna był w wieku około 65 lat. Teraz pod nadzorem prokuratora będziemy prowadzić swoje czynności – tłumaczył Karol Macek z kieleckiej policji.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak żyli osadzeni w dawnych więzieniach?
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?