Od 2020 roku oficjalnie zmieni się właściciel zabytkowej Ciuchci Expres Ponidzie. O tym jaka będzie jej przyszłość dyskutowali przedstawiciele władzy województwa, powiatu pińczowskiego i gminy Jędrzejów podczas październikowego spotkania w terenie. Obecni byli na nim: marszałek województwa Andrzej Bętkowski, wicemarszałek Marek Bogusławski, dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju - Jacek Sułek, dyrektor Maciej Długosz oraz Tomasz Hałatkiewicz dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, starosta powiatu pińczowskiego Zbigniew Kierkowski, wicestarosta powiatu Ryszard Barna i burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek.
- Zorganizowaliśmy spotkanie w terenie, gdyż o wiele łatwiej dyskutować o dalszych losach kolejki w terenie niż siedząc "za biurkiem". Wszyscy zaproszeni goście mogli podziwiać urokliwą trasę, przez którą przebiegają tory ciuchci, a co najważniejsze na własne oczy przekonać się w jakim stanie jest cała infrastruktura - mówi Tomasz Hałatkiewicz, dyrektor Zespołu Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych.
Spotkanie składało się z dwóch części: przejażdżki odcinkiem trasy Ciuchci Expres Ponidzie oraz rozmowami na temat dalszego jej funkcjonowania.
Niebawem podpiszą porozumienie w sprawie zarządzania ciuchcią
- Obecnie dzieją się równolegle dwie rzeczy. Po pierwsze postępuje likwidacja spółki, która dotychczas rządziła sprawami ciuchci. Po drugie przygotowujemy pełną dokumentację, po to żeby formalnie można było przejąć zarządzanie nad infrastrukturą kolejki i jej pracownikami - tłumaczy dyrektor Tomasz Hałatkiewicz.
Od 1 stycznia 2020 roku Ciuchcią Express Ponidzie będzie zarządzał Zespół Świętokrzyskich i Nadnidziańskich Parków Krajobrazowych, podległy władzom województwa. Parki Krajobrazowe będą nadal ściśle współpracować z siedmioma samorządami, które dotychczas tworzyły odrębną spółkę. Mowa tu o następujących samorządach: województwo świętokrzyskie, powiat pińczowski, powiat jędrzejowski, gmina Jędrzejów, gmina Pińczów, gmina Imielno, gmina Kije.
- Nadzór nad kolejką przypadnie parkom. Natomiast naszymi partnerami, z którymi ściśle będziemy współpracować będą miały samorządy. Każdy z nich będzie wspierał finansowo funkcjonowanie ciuchci. Będziemy przygotowywać także dokumentację pozwalającą uzyskiwać dofinansowanie z różnych źródeł - na remont całej infrastruktury kolejki i zabytkowego taboru kolejowego - mówi Tomasz Hałatkiewicz.
Jak się dowiedziało "Echa Dnia" - jeszcze w listopadzie planowane jest spotkanie przedstawicieli wszystkich wyżej wymienionych samorządów, władz województwa i dyrekcji Parków Krajobrazowych. Będą dyskutować o formie porozumienia, które zostanie niebawem podpisane.
Kolejka ma łączyć dwa miasta powiatowe
Podczas spotkania rozmawiano także o formie dalszego funkcjonowania kolejki. - Chcemy aby nadal kursowała na dotychczasowej trasie. Naszym celem jest to, żeby ciuchcia wciąż łączyła dwa miasta powiatowe, a mieszkańcy i turyści wciąż mogli podczas przejażdżki podziwiać walory przyrodnicze Ponidzia - podkreśla Tomasz Hałatkiewicz.
Potrzeba około 30 milionów złotych na uratowanie ciuchci
Aby tak się stało wszyscy wyżej wspomniani partnerzy będą się starali pozyskiwać środki z różnych źródeł na potrzebne remonty. Mowa w tym wypadku o kwocie bliskiej...35 milionów złotych.
- Według wstępnej kalkulacji koszt napraw infrastruktury kolejowej, czyli torów, budynków, taboru, lokomotyw, parowozów i wagonów będzie wynosił około 35 milionów złotych. W pierwszej kolejności jednak chcielibyśmy się skupić na remoncie najbardziej zniszczonego odcinka torów i mostów na Nidzie. Mam na myśli odcinek, który znajduje się na granicy powiatu pińczowskiego i powiatu jędrzejowskiego, tam gdzie stykają się granice gminy Imielno i gminy Kije - informował w czwartek, 31 października dyrektor Parków Krajobrazowych.
Co ciekawe - wstępną fachową koncepcję remontu mostów na Nidzie i estakad wchodzących w skład infrastruktury kolejki opracowywała Politechnika Świętokrzyska. Właściwie nad przygotowywaniem koncepcji czuwał między innymi rektor Politechniki Świętokrzyskiej Wiesław Trąmpczyński, polski inżynier mechanik, profesor nauk technicznych, kierujący między innymi Katedrą Wytrzymałości Materiałów, Konstrukcji Betonowych i Mostowych. W jej przygotowaniu brali udział profesorowie, ludzie nauki z wyżej wymienionej katedry oraz studenci. W koncepcji oszacowano koszty napraw mostów i estakad na około 7 milionów złotych.
POLECAMY: KULTURA I ROZRYWKA
- Najlepsze filmy romantyczne - 15 propozycji na wieczór we dwoje
- Te role miał zagrać ktoś inny - tak wyglądałyby hity filmowe
- TOP 10 milionerów, których majątki rosną nawet po śmierci
- Wiara czyni cuda? Nie mieliście pojęcia, w co wierzą gwiazdy
- Przebój kielczanki Edyty Strzyckiej w Teleexpresie (WIDEO)
- Kabareciarze z KSM współwinni. Co zrobili z policją? [WIDEO]
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?