Zły stan nawierzchni oraz brak chodnika i pobocza na drodze wojewódzkiej 757 w miejscowości Kolonia Bogoria to duża bolączka całej gminy i jej mieszkańców. Problem poruszano jeszcze za czasów wójta Władysława Brudka, a ostatnio podczas sesji Rady Gminy Bogoria, sołtys Kolonii Bogorii Grzegorz Drożdżal po raz kolejny zabrał głos w tej sprawie, prosząc wójta Marcina Adamczyka o jakieś konkrety.
Poważny problem
Drogą 757 między Bogorią a Staszowem jeździ mnóstwo pojazdów - osobówki, samochody dostawcze i ciężarowe. Mieszkańcy Kolonii Bogorii ciągle narażeni są na ogromy hałas i duży ruch. - Od urodzenia mieszkam w Kolonii Bogorii i jako stały mieszkaniec tej miejscowości wiem, że droga 757 wybudowana około 1970 roku niszczała systematycznie. Przez wiele lat jezdnia była tylko łatana tam gdzie dziury były już takie, że przejazd przez nie groził awarią samochodu. Aha i często były poprawianie pasy na jezdni. Natomiast przejścia dla pieszych się nie doczekaliśmy, nie ma w całej miejscowości. Najbliższe jest w Mostkach - mówi Grzegorz Drożdżal, sołtys Kolonii Bogorii. Problem z odcinkiem drogi 757 z perspektywy mieszkańców jest naprawdę poważny. - Boli nas to bardzo, że nie mamy drogi na miarę XXI wieku, nie mamy chodników, porządnego pobocza, zatoczek przystankowych, porządnych wiat przystankowych. Ludzie marzli czekając na autobus więc mieszkańcy sami się zorganizowali i zbudowali dawno temu wiatę przystankową, o którą sami dbają - mówi sołtys Kolonii Bogorii. Ponieważ w całej miejscowości nie ma przejścia dla pieszych, dzieci, które wracają ze szkoły busem, wysiadają na przystanku i przebiegają na drugą stronę ulicy, gdy akurat nic nie jedzie, żeby dostać się do swoich domów. Jest to bardzo niebezpieczne. Sprawa była już zgłaszana na policję i do urzędu miasta jeszcze za kadencji poprzedniego wójta Władysława Brudka, a także radnym, ale nie udało się nic wskórać. Mieszkańcy są naprawdę zrozpaczeni. Tym bardziej, że za drogę 757 odpowiadają władze województwa i Świętokrzyski Zarząd Dróg Wojewódzkich, a nie lokalni samorządowcy.
Wójt stara się pomóc
- Jestem człowiekiem, który pamięta to co mówi i jeśli się do czegoś zobowiązuję to sprawę doprowadzam do końca. O drodze 757 rozmawiamy w gminie dużo i nie lekceważymy tego problemu. Chciałbym zaznaczyć to co mówił już poprzedni wójt - to jest droga wojewódzka i my jako gmina możemy zwrócić uwagę na dany problem. Złożone są pisma odnośnie tej drogi, które wystosowałem do Urzędu Marszałkowskiego. Byłem też na dwóch spotkaniach z przedstawicielami władzy, gdzie poruszałem tę kwestię. W tym momencie czekam na oficjalną odpowiedź na nasze pismo czy przebudowa drogi 757 na odcinku Mostki - Gorzków, przebiegającego przez naszą gminę zostanie uwzględniona w planie inwestycyjnym na 2019 rok. Czy jest to możliwe? Jeśli nie otrzymam konkretnej odpowiedzi kiedy droga zostanie wyremontowana - zorganizujemy spotkanie mieszkańców z władzami województwa - mówił wójt gminy Bogoria w lutym 2019 roku.
Spotkanie z władzami
Do spotkania doszło 28 czerwca 2019 roku w Gminnym Ośrodku Kultury w Bogorii, gdzie z mieszkańcami rozmawiali członkowie zarządu wojewódzkiego Marek Jońca i Mariusz Gosek. W spotkaniu udział wzięli także także dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich Damian Urbanowski, wójt Marcin Adamczyk, wiceprzewodniczący Sejmiku Świętokrzyskiego Marek Strzała oraz starosta staszowski Józef Żółciak. Włodarze wyjaśnili, że fundusze na remont drogi znajdą się najwcześniej w 2020 roku. Okazało się jednak, że w uchwalonym budżecie na rok 2020 Urząd Marszałkowski nie uwzględnił środków przeznaczonych pod modernizację drogi 757.
Będzie protest?
Na początku lutego wójt Marcin Adamczyk wraz ze staszowskim starostą Józefem Żółciakiem udali się jeszcze na rozmowy do Urzędu Marszałkowskiego województwa świętokrzyskiego. - Obiecano mi, że w tym roku znajdą się pieniądze przynajmniej na dwu kilometrowy odcinek biegnący od Mostek przez Kolonię Bogorię do skrętu na Rosołówkę, ale nie padły żadne konkretne terminy - powiedział nam wójt Marcin Adamczyk. Cierpliwość mieszkańców Bogorii Kolonia powoli dobiega końca. - Jeśli do maja droga będzie w takim samym stanie, jak obecnie rozpoczniemy protesty. Zbierzemy się sporą grupą i zblokujemy ruch na około trzy godziny - mówi sołtys Kolonii Bogoria Grzegorz Drożdżal.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?