Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z uchodźcami z hoteli i pensjonatów w Świętokrzyskiem? Samorządowcy szukają miejsc zastępczych. Dlaczego?

Klaudia Tajs
Klaudia Tajs
W Pensjonacie Wojtasówka w gminie Obrazów w powiecie sandomierskim mieszka 50 uchodźców, z czego większość to dzieci i młodzież. Gdzie będą mieszkać po 18 marca? Nie wiadomo.
W Pensjonacie Wojtasówka w gminie Obrazów w powiecie sandomierskim mieszka 50 uchodźców, z czego większość to dzieci i młodzież. Gdzie będą mieszkać po 18 marca? Nie wiadomo. Klaudia Tajs
Stawka 40 złotych dziennie na zakwaterowanie i wyżywienie jednego uchodźcy z Ukrainy to za mało, by mogli oni nadal mieszkać w większości hoteli i pensjonatów - na przykład w Sandomierzu i okolicach, ale problem dotyczy wszystkich właścicieli obiektów noclegowych. Zapowiedź wojewody świętokrzyskiego zmiany stawek utrzymania uchodźców przebywających w miejscach zbiorowego zakwaterowania spowodowała, że samorządowcy szukają nowych miejsc do zakwaterowania. Pod lupę brane są sale gimnastyczne, remizy i świetlice wiejskie.

Zmiana w finansowaniu pobytu uchodźców ma wejść w życie po 18 marca. Zmiana jest duża, ponieważ wcześniejsze ustalenia pomiędzy samorządowcami a biurem wojewody oscylowały pomiędzy 80 a 120 złotych za osobę na dzień. Nowa stawka - 40 złotych jest nie do przyjęcia dla właścicieli hoteli i pensjonatów, dlatego samorządowcy szukają nowych, zbiorowych miejsc zakwaterowania z węzłami sanitarnymi i zapleczem kuchennym. Pod uwagę brane są hale sportowe, sale gimnastyczne w szkołach.

Obecnie na terenie Sandomierza i powiatu przebywa blisko tysiąc uchodźców z Ukrainy. Tylko w punktach zbiorowych, których na terenie powiatu są cztery, przebywa 200 osób.

- Sytuacja jest trudna, wojewoda świętokrzyski poinformował nas, że finansowanie osób w zbiorowych punktach na wcześniej ustalonych zasadach kończy się 18 marca - mówi starosta Marcin Piwnik. - Później na każdego uchodźcę samorząd otrzyma 40 złotych dziennie na osobę. To ma pokryć koszty zakwaterowania i wyżywienia. Uchodźca będzie mógł otrzymać te pieniądze bezpośrednio, bez udziału samorządu.

Ze strony wojewody świętokrzyskiego padła także sugestia, aby starostowie, burmistrzowie, wójtowie tworzyli miejsca zbiorowego pobytu dla uchodźców.

- W salach gimnastycznych, remizach, świetlicach - dodaje starosta. - To duże wyzwanie dla samorządów, bo szukamy tych miejsc. Analizujemy sale gimnastyczne przy naszych szkołach, bo to najdogodniejsze rozwiązanie. Nie będą to warunki idealne. Będą łóżka, toalety. Planujemy stworzyć aneksy kuchenne. Wysłałem do Agencji Rezerw Materiałowych zapotrzebowanie na 200 kompletów łóżek, śpiworów. Taką pomoc przekażemy wójtom i burmistrzom, którzy będą tego wsparcia potrzebowali. Zgłosiłem też propozycję, aby przedłużyć dotychczasowe finansowanie na okres trzech miesięcy. Dzieci poszły do szkół i trudno je teraz przenosić z Pensjonatu w Wojtasówce w Obrazowie do hali w Sandomierzu.

Poszukiwania nowego, zbiorowego miejsca pobytu dla uchodźców prowadzone są także w Sandomierzu. Jak podała Aneta Przyłucka, sekretarz Miasta Sandomierza obecnie przebywa w nim ponad 200 uchodźców z Ukrainy, którzy są rozlokowani w mieszkaniach prywatnych.

- Te osoby same, z nieprzymuszonej woli przyjęły uchodźców pod swój dach - tłumaczy Aneta Przyłucka. - Na ten moment cały czas dopisujemy nowe osoby. Oprócz tego pod naszą opieką przebywa 55 osób, które mieszkają w Dworze Dwikozy, bo ten obiekt został zgłoszony przez naszą gminę do wojewody jako zbiorowe zakwaterowanie uchodźców. Mieszkańcy Ukrainy przebywają także w Tawernie na ulicy Lwowskiej. To 18 osób.

Nowa, zaproponowana stawka 40 złotych tylko w części pokryje koszty utrzymania uchodźców w hotelach i pensjonatach. Dlatego władze Sandomierza poszukują już nowego miejsca, gdzie po 18 marca mogliby zamieszkać uchodźcy z hoteli.

- Zresztą hotelarze dawali miesiąc lub dwa na zakwaterowanie, ponieważ oni prowadzą swoją działalność - dodała Aneta Przyłucka.

- Po 18 marca będziemy musieli zagospodarować mieszkańców z Dwikóz i Tawerny. Szukanie trwa. Zrobiliśmy pierwsze rozeznanie. Mamy takie miejsce, na około 60 osób z węzłem sanitarnym i oddzielnym wejściem. Jeśli będzie taka konieczność zgłoszenia tego do wojewody, to wiemy gdzie to będzie, jednak chcemy, aby była to ostateczność. Jest to hala. Ktoś może zachorować, gdy dzieci będą płakać, cała hala nie śpi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie