Co ma jedzenie do łuszczycy?

Kiedyś przypuszczano, że łuszczyca jest wyłącznie chorobą genetyczną, w związku z tym, to, co jemy i jak jemy, nie ma żadnego wpływu na zachorowanie i przebieg choroby. Dziś wiadomo już, że to schorzenie związane jest z zaburzeniami układu immunologicznego (odpornościowego), a bardzo mu sprzyja, zaostrza jego przebieg, zanieczyszczenie środowiska i jego toksyny. W związku z tym dieta osoby chorej na łuszczycę (na samo zachorowanie żywienie nie ma większego wpływu) powinna być tak skonstruowana, by z jednej strony jak najbardziej zwiększyć odporność, z drugiej by maksymalnie odciążyć organizm z wszelkich toksyn. Równie ważnym czynnikiem jest zapewnienie stałego dostarczania wapnia, dobrych, nienasyconych tłuszczów, witaminy A, E, koenzymu Q 10 i innych antyoksydantów (przeciwutleniaczy zwalczających wolne rodniki).

Pięć posiłków dziennie

- Rytm żywienia powinien być pięcioposiłkowy - tłumaczy doktor Marcin Brodecki. - Chodzi o to, by nie obciążać organizmu jednym czy dwoma obfitymi posiłkami, ale by mógł on spokojnie strawić dostarczony pokarm. Najobfitszy powinien być obiad, natomiast kolacje zjadamy najpóźniej o godzinie 20.

Dieta powinna być bogata w warzywa i owoce oraz wszelkie produkty zawierające błonnik - pomaga w prawidłowym trawieniu. Najlepiej gdyby te warzywa i owoce były z własnej działki lub z plantacji, gdzie używa się jak najmniej środków ochrony roślin. Dlatego zdrowsze są rodzime produkty, niż na przykład cytrusy, które zrywane są jako owoce niedojrzałe, przechowywane w specjalnych pomieszczeniach i dojrzewające pod wpływem środków chemicznych. Nie wspominając o środkach konserwujących w celach transportu.

Mleko, herbata i marchewka

Dla osoby cierpiącej na łuszczycę niezbędne jest mleko i przetwory mleczne - kefiry, jogurty, ponieważ zawierają dużo wapnia. Te posiłki powinny być jednak regulowane indywidualnie. Natomiast niektóre osoby powinny uważać na makarony, kasze, ziemniaki, ponieważ zawierają gluten, a zdarza się, że chory na łuszczycę ma podobne problemy jak cierpiący na celiakę.

Bezwzględnym nakazem jest spożywanie dużej ilości ryb, zwłaszcza morskich. Zawierają bowiem przyjazne dla skóry nienasycone kwasy tłuszczowe. Bardzo wskazane jest picie zielonej herbaty - oczyszcza ona organizm i redukuje procesy zapalne. W przypadku osób leczonych fototerapią dobrze działają wspomagająco naturalne produkty stosowane przed opalaniem, jak marchewka, seler, figi.

Natomiast pacjenci leczeni metotreksatem powinny osłaniająco przyjmować kwas foliowy i witaminę B - zawierają ją zwłaszcza brokuły. Bardzo ważna jest witamina D3, ale "pobierana" z promieni słonecznych - wystarczy nasłonecznienie, niekoniecznie opalanie. Mięso należy ograniczyć, a jeżeli już, to wybierać białe, drobiowe.

Tego nie wolno

Nie ulega natomiast dyskusji, że są produkty, które zaostrzają przebieg choroby, powodują tak zwany wysiew łuszczycowy. Należą do nich: alkohol, ostre przyprawy, czekolada i kakao, czerwone mięso i tłuszcze zwierzęce.

- To wszystko są zasady podstawowe, ogólne, wspólne dla wszystkich pacjentów - podsumowuje doktor Halina Brodecka. - Natomiast trzeba pamiętać, że nasze organizmy różnie reagują na różne produkty i tak naprawdę dietę trzeba dobierać indywidualnie do każdego pacjenta, a właściwie to pacjent, na podstawie własnych obserwacji musi wiedzieć, co mu pomaga, a co szkodzi. Stąd sugestia lekarzy, by chorzy na łuszczycę, tak jak osoby cierpiące na nadciśnienie czy cukrzycę, prowadziły swój dzienniczek. To pomoże w doborze pokarmów, a co za tym idzie w leczeniu.