Stało się to dzięki staraniu rodziców posła. Jadwiga i Jan Gosiewski poświęcili w ciągu ostatnich miesięcy cały swój czas na stworzenie tego niezwykłego muzeum. Wczoraj podczas uroczystego otwarcia Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości zdradził wiele tajemnic - z ostatnich dni życia posła oraz ich wspólnych planów. W uroczystości uczestniczyło wiele osób z województwa świętokrzyskiego.
NAJAZD ZNANYCH OSÓB
Niewielkie Kołaki Kościelne na Podlasiu nigdy nie przeżyły takiego najazdu znanych osób. Wszystko za sprawą otwarcia Izby Pamięci świętokrzyskiego posła i wicepremiera Przemysława Gosiewskiego, który zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.
To właśnie tutaj, w pół roku po tragedii, przybył prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, rodzina Przemysława Gosiewskiego, wielu partyjnych towarzyszy. - Nie widzę potrzeby, by być teraz w Smoleńsku - tłumaczyła Beata Gosiewska, wdowa po wicepremierze. - To bolesne wspomnienia. Jeśli tam pojadę, to bez błysku fleszy. Ważniejsze jest obecnie wyjaśnienie prawdy o katastrofie.
Izba Pamięci to prywatna inicjatywa rodziny. Z tych okolic pochodzi ród Przemysława Gosiewskiego. W wyremontowanych pomieszczeniach na posesji Jadwigi i Jana Gosiewskich, jego rodziców, udało się zgromadzić rozmaite pamiątki po byłym wicepremierze i świętokrzyskim pośle: z czasów dzieciństwa, szkolnych i studenckich, działalności politycznej.
OSTATNIE DZIEŁO POSŁA. MIAŁ BYĆ MARSZAŁKIEM SEJMU
- Przyjaciel, bliski współpracownik, towarzysz broni w walce o lepszy kształt Polski, pełen wulkanicznej, niespotykanej energii - mówił o Przemysławie Gosiewskim Jarosław Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości przywiózł ze sobą eksponat do Izby: projekt Konstytucji, nad którym Przemysław Gosiewski pracował w ostatnich dniach swojego życia. Zdradził też, że 46-letni poseł miał być marszałkiem sejmu. Te i wiele innych planów pokrzyżowała wielka narodowa tragedia. Kaczyński z uwagą oglądał eksponaty, chociaż nie było to łatwe. W Izbie Pamięci panował olbrzymi tłok. Rodzina i przyjaciele Przemysława Gosiewskiego, parlamentarzyści i samorządowcy, mieszkańcy, dziennikarze - każdy chciał obejrzeć tę niezwykłą wystawę.
RODZINNA ATMOSFERA
Znalazły się tu unikalne zdjęcia, plakaty wyborcze, kalendarze poselskie, prezenty i dowody wdzięczności, jak choćby akt nadania honorowego obywatelstwa miasta Włoszczowy. Są też księgi kondolencyjne, zapełnione mnóstwem wpisów po katastrofie. Centralnym punktem Izby jest kominek z wiszącym nad nim portretem Przemysława Gosiewskiego. Ma stwarzać rodzinną atmosferę. - W sobotę odbył się tradycyjny zlot rodu Gosiewskich - dodaje Jadwiga Gosiewska. - Od czasu tragedii jesteśmy otoczeni opieką i miłością, za co bardzo dziękuję.
W Kołakach Kościelnych była bardzo duża grupa z województwa świętokrzyskiego - wojewódzka organizacja Prawa i Sprawiedliwości zorganizowała dwa autokary. Byli między innymi parlamentarzyści Maria Zuba, Grzegorz Banaś, Jarosław Rusiecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?