Kontrolę, która trwała około 3 miesięcy przeprowadzili radni Katarzyna Cech-Kruczek i Maciej Burstein, który nieraz wypowiadał się negatywne od działalności Kieleckiego Parku Technologicznego. Radni przyznali, że dostali dokumenty z wielu lat, o które prosili, ale jest ich taki ogrom, że nie zdołali wszystkich przejrzeć, a po przeczytaniu części mają kolejne pytania do zarządu firmy.
- Kielecki Park Technologiczny zarządza czterema strefami. Łączny koszt zakupu terenu, jego uzbrojenie to 38 , 8 miliona złotych z tego refundacje unijne to 16,2 miliona złotych. Wydatki miasto to 21,9 miliona złotych. Dotąd sprzedano na przetargach teren w strefach A, B, C za 6,3 miliona zł. Do Kieleckiego Parku Technologicznego pozyskano tylko pięć firm spoza rynku lokalnego. Nie znamy wpływów ze sprzedaży w strefie D. Nie wiemy jakie są wpływy od firm, jakie płacą podatki , ile zatrudniają lub będą zatrudniać pracowników. Dopiero te informacje pozwolą ocenić wpływy z podatków i w jakim czasie zwrócą się poniesione przez samorząd nakłady – mówiła radna Katarzyna- Czech - Kruczek. Nie otrzymaliśmy informacji o kosztach utrzymania jednostek wchodzących w skład Kieleckiego Parku Technologicznego.. I to jest problem, bo jak mamy ustalić, czy bilans księgowy, który otrzymaliśmy pokrywa się z wydatkami gminy na poszczególne jednostki funkcjonujące w ramach Kieleckiego Parku Technologicznego ( są to między innymi Inkubator Technologiczny, czy Energetyczne Centrum Nauki).
Dodała, że ze wstępnej analizy wynika, bo nie była czasu na ocenę całej dokumentacji, że przynajmniej jedna z firm Marbach posiadała wcześniej fabrykę na terenie Kielc i zatrudniała taką samą liczbę pracowników jak po przeniesieniu do KTP. – Nasuwa się pytanie czy to spowodowało obniżenia dochodów miasta – zastanawiała się radna. – Jeśli firma istniała wcześniej i przeniosła się do strefy ekonomicznej to miasto nic na tym nie zyskało a nawet straciło, bo w strefie są niżej podatki. Nasuwa się pytanie, jakie sens miało takie działanie.
Dyrekcja odpierała zarzuty.
-Nie zgadam się z postawionymi tezami. Park nie posiada żadnych jednostek wewnętrznych, jest jedna jednostka, która została powołana do pomagania przedsiębiorcom na każdym etapie rozwoju. Firma Marbach działała na terenie zakładu Dawid Smith, ale dostała wypowiedzenie hali. Marbach mógł opuścić Kielce i wrócić do centrali w Wałbrzychu albo do Słowenii , albo znaleźć inną lokalizacje. Ówczesny prezydent zaproponował miejsce u nas. To, że się udało ich zatrzymać w Kielcach to jest sukces. Zatrudniają 40-50 osób, wybudowali swoją halę o powierzchni 2 tysięcy metrów i niedawno wystąpili o rozbudowę o kolejne 2 tysiące metrów. Firma Marbach zakupiła tereny od miasta płacą 150 złotych za metr i nie korzysta z żadnych przywilejów strefy ekonomicznej.
-Prowadzę dwie firmy, na szczęście nie w KPT i takie argumenty nie przemawiają do mnie- mówił radny Maciej Burstein . - Nie sądzę, żeby Marbach opuścił Kielce. Przeniesienie firmy to poważny zabieg logistyczny, to nie jest przeprowadzka rodziny z dziećmi –. Rozumiem niektóre argumenty pani dyrektor, ale pytania też się rodzą.
Radna Katarzyna Czech – Kruczek dodała, że na razie nie jest w stanie określić wniosków pokontrolnych. - Do przejrzenia zostały umowy cywilno-prawne, w jakich sposób byli wyłaniani kontrahenci, z jakimi firmami rywalizowali, kto brał udział w konkursach na obsadzanie stanowisk, jakie były zawierane umowy z byłym dyrektorem Szymonem Mazurkiewiczem, jego żoną i zatrudnionymi pracownikami.
Komisja rozszerzyła kontrole, a miała ona objąć tylko wykonanie budżetu za 2018 rok.
-Bardzo dobrze komisja zrobiła rozszerzając prace. Ale musimy mieć raport do 4 czerwca w części z wykonania budżetu za 2018 rok. Natomiast możemy się zwróci o Rady Miasta o powołanie komisji doraźnej, która całościowo zajęłaby się Kieleckim Parkiem Technologicznym, czy prowadzona przez niego polityka przyczyniła się do rozwoju Kielc. Ta kontrola nie będzie trwała 2 miesiące, ale nawet 2 lata – dodał przewodniczący Komisji Rewizyjnej, Piotr Kisiel.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Miauczat odcinek 11. Czadoman
Źródło: vivi24
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?