Coraz więcej chorych na COVID-19 w Świętokrzyskiem. Doktor Jerzy Staszczyk: "Zakażeń jest dużo więcej niż pokazują dane"

- Wirus w środowisku jest i jest go bardzo dużo. Na szczęście nie daje on ciężkich objawów chorobowych. Pozytywną sprawą jest też to, że uaktywniła się podstawowa opieka zdrowotna i jedna trzecia testów, jakie były wykonane to właśnie testy na skierowanie z POZ. To oznacza, że pacjenci trafiający do przychodni mieli objawy charakterystyczne dla koronawirusa i te testy wyszły u nich dodatnie. Jedna trzecia to bardzo duży odsetek. Jednak gdyby testowanie było bardziej powszechne to na pewno tych zakażeń byłoby dużo, dużo więcej. Pięć albo nawet dziesięć razy tyle – podkreśla doktor Jerzy Staszczyk.

Dodaje, że kluczową sprawą jest to, na ile system ochrony zdrowia będzie obciążony chorymi pacjentami. - Pozostałe testy wykonywane były przy okazji przyjęcia pacjenta do szpitala. Powody przyjęcia były różne – internistyczne, neurologiczne czy kardiologiczne. Osoby te jednak miały objawy infekcji i zrobiono im test. Wyszedł dodatni, ale leczenie nie jest prowadzone ze względu na samo zakażenie, ale ze względu na chorobę zasadniczą. Zobaczymy, jak długo tak to będzie wyglądać – mówi konsultant wojewódzki.

Koleją kwestią są szczepienia. - Wyszczepienie sięga 60 procent, część osób również przechorowała. Ta odporność niestety po czasie w obu tych przypadkach maleje. Dlatego jeśli ktoś może to warto się doszczepić dawką przypominającą. Ja mogę zadeklarować, że jako jeden z pierwszych się zaszczepię, jeśli będzie tylko taka możliwość. Szczepionka nie daje pełnej odporności, ale bardzo korzystnie wpływa na przebieg choroby, który może być zupełnie bezobjawowy. Dlatego w dalszym ciągu apeluję, by pacjenci się zaszczepili – podsumowuje lekarz.

Doktor Paweł Pabjan kierujący Kliniką Chorób Zakaźnych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach zwraca uwagę, aby przestrzegać dotychczas stosowanych w pandemii zasad, takich jak: zachowanie dystansu, częste mycie i dezynfekcja rąk. Zakaźnik sugeruje również stosowanie masek w zamkniętych pomieszczeniach.

Obowiązek zasłaniania ust i nosa dotyczy w tej chwili podmiotów medycznych.