Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Korona. Adrian Danek: Do trzech razy sztuka

Jacek Żukowski
Jacek Żukowski
Adrian Danek był zawodnikiem Cracovii w sezonie 2018/2019
Adrian Danek był zawodnikiem Cracovii w sezonie 2018/2019 Anna Kaczmarz
Adrian Danek, wychowanek Dunajca Nowy Sącz, były zawodnik Sandecji i Cracovii przyjedzie w sobotę do Krakowa z Koroną Kielce na mecz z „Pasami”.
Cracovia

Cracovia na starych, pokolorowanych fotografiach. Ciekawy pr...

W pierwszym ligowym meczu z Legią wszedł pan na boisko w 75 minucie.

Tak, zagrałem w sumie ponad 20 minut licząc z doliczonym czasem.

Jest jeszcze euforia po awansie, jesteście na fali, skoro w pierwszym meczu w nowym sezonie, z nie byle kim, bo Legią, zapunktowaliście?

Taki był nasz cel, by awansować. Udało się to zrealizować przez baraże. Nic, tylko się cieszyć i nie zatrzymywać się. W ekstraklasie jeszcze więcej trzeba dołożyć od siebie i walczyć. Pierwszy mecz zawsze jest niewiadomą, staraliśmy się do niego jak najlepiej przygotować. Wiadomo, że Legia ma swoja renomę, to jeden z najlepszych klubów w Polsce, ale jak chcemy grać w ekstraklasie, to nie możemy się nikogo bać.

Remis przyjmuje pan za dobrą monetę?

Niby tak, choć każdy by chciał wygrać. Nie do końca wykorzystaliśmy grę w przewadze, ale nie ma co narzekać, jest OK.

To pana trzecie podejście do ekstraklasy.

Tak, mam nadzieję, że kontuzje będą mnie omijały.

Dwa poprzednie nie były do końca udane – w pierwszym grał pan, ale w końcu spadł z Sandecją. W drugim, w barwach Cracovii, zagrał pan tylko w pierwszym meczu i koniec.

Tak, doznałem kontuzji, która wykluczyła mnie na cztery miesiące. Wypadłem ze składu i ciężko było wrócić. Cóż, taka jest piłka. Trzeba trenować i jak widać, zawsze można wrócić do ekstraklasy. Mam jakieś doświadczenie. Po to człowiek trenuje całe życie, żeby grać w najwyższej lidze.

W Koronie trener Ojrzyński widzi pana na pozycji prawego obrońcy jak grał pan w Sandecji czy Cracovii?

Tak, ale trener wie, że mogę zagrać też na boku pomocy. Gramy czwórką obrońców, ale to też się zmienia, wszystko zależy od sytuacji na boisku. Trener dostosowuje taktykę do przeciwnika, gramy więc różnie. Gdy przechodzimy na trójkę gram albo jako stoper, ale też jako wahadłowy.

Cracovia gra systemem z wahadłowymi. Myśli pan, że to bardziej uniwersalny system niż np. 4-4-2?

Ciężko powiedzieć, trzeba mieć zawodników dostosowanych do niego i długo go trenować. To ciężki orzech do zgryzienia dla przeciwnika, gdy gra się np. piątką w obronie. Gdy drużyna jest dobrze przygotowana taktycznie, to można wyciągnąć pozytywy.

Jest pan ambitnym zawodnikiem i na pewno nie cieszy pana rola rezerwowego.

Oczywiście. Po to się trenuje, by grać jak najwięcej. Każdy chce grać, jest rywalizacja, która nam pomaga, pcha każdego, by być jeszcze lepszym, by się poprawiać, popełniać jak najmniej błędów. Chciałbym zagrać od początku z Cracovią.

Kibice Cracovii w Zabrzu

Kibice Cracovii wspierali zespół w meczu z Górnikiem. Mieli ...

Po odejściu z Cracovii nie miał pan z nią styczności, bo poszedł pan do I ligi. A oglądał pan jej mecze?

Tak oglądałem. Był w niej mój kolega Filip Piszczek, także Kamil Ogorzały, byli chłopcy, z którymi jeszcze ja grałem. Byłem więc na bieżąco z Cracovią.

Ci zawodnicy, którzy, tak jak pan przyszli do „Pasów” z Sandecji, nie bardzo się zadomowili w Cracovii. Pana i Piszczka już nie ma, Ogorzały ma kłopoty by zaistnieć, Thiago nie grał długo przez kontuzję…

Jakoś tak wyszło, że złapałem kontuzję, Thiago też, tylko „Piszczu” pograł dłużej, Kamil ma potencjał, próbuje się przebić.

Zna pan Cracovię trenera Probierza, zna pan zespół trenera Zielińskiego. Gdzie są mocne strony tej drużyny?

Kilku zawodników czołowych odeszło takich jak Pelle van Amersfoort, Alvarez, trzeba było na nich uważać. Obecną drużynę trudno porównać do tej trenera Probierza. Zmieniła się taktyka, to dwie różne Cracovie. My będziemy mieli plan na ten mecz, o tym opowie nam trener.

Gdy wyjdzie pan na boisko, to spotka na swojej stronie Kamila Pestkę i Jakuba Myszora, łatwo nie będzie…

Z pewnością w żadnym meczu nie będzie łatwo. Wiem, jak mam się przygotować. Nie patrzę, czy to Cracovia, czy inny zespół.

Z Kamilem się znacie, ale z Jakubem nie.

Tak, trenowaliśmy, z Jakubem nie.

Zostały panu jakieś koleżeńskie kontakty z Cracovii?

Tak. Mam kontakt z Michałem Helikiem, Mateuszem Wdowiakiem, Filipem Piszczkiem.

Zagrał pan w Cracovii tylko jeden mecz w ekstraklasie. Jak pan będzie wspomniał po latach ten okres krakowski to znajdzie pan jakieś pozytywy?

Oczywiście, że tak. Zmiana otoczenia to była przygoda i nowe doświadczenia. Czy grałem, czy nie, to cały czas byłem w pierwszym zespole. Poznałem fajnych ludzi. Nie poukładało się, nie ma co płakać tylko zacisnąć zęby i iść dalej.

Bramkarzur. 5.07.1999	wzrost/waga: 190/84	występy/gole w Cracovii 42/0	ostatni klub: Puszcza Niepołomicekontrakt do: 30.06.2023

Kadra Cracovii na sezon 2022/2023 - tak prezentują się piłka...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Cracovia - Korona. Adrian Danek: Do trzech razy sztuka - Gazeta Krakowska

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie