Cukier, który hamuje tycie i może chronić przed cukrzycą – najnowsze badania naukowe

Zespół metaboliczny: dlaczego jest taki groźny

Cukrzyca t. 2 – lub nadmiernie podniesiony poziom cukru we krwi – to tylko jeden z objawów tzw. zespołu metabolicznego, obok nadciśnienia, wysokiego poziomu trójglicerydów we krwi czy otyłości brzusznej. Każde z tych zaburzeń zwiększa ryzyko rozwoju choroby wieńcowej serca, wylewu czy powstania nowotworu. Gdy występują razem, zagrożenie jest wielokrotnie większe. Dlatego naukowcy od lat poszukują skutecznych rozwiązań problemu – i aktualnie upatrują go w naturalnym cukrze o nazwie trehaloza.

Trehaloza – naturalny cukier z grzybów

Trehaloza to dwucukier złożony z dwóch cząsteczek glukozy (dla przypomnienia: sacharoza, czyli cukier stołowy, zbudowany jest z glukozy i fruktozy). Wytwarzają go niektóre grzyby, bakterie, rośliny i bezkręgowce, dla których stanowi źródło energii, a także pomaga przetrwać brak wody oraz bardzo niskie temperatury.

Najbogatsze w trehalozę produkty są grzyby – zarówno te wielokomórkowe, takie jak boczniaki czy shiitake, jak i jednokomórkowe, jakimi są drożdże (m.in. piekarnicze oraz nieaktywne, stosowane jako przyprawa). Występuje również w przetworach fermentowanych z udziałem drożdży, np. piwie czy winie, nasionach słonecznika, roślinach strączkowych, miodzie, krewetkach, ostrygach oraz glonach popularnych w kuchni japońskiej, takich jak hijiki, wakame czy kombu. Kaloryczność trehalozy jest o 10% niższa niż w przypadku sacharozy, a słodycz ok. dwukrotnie mniejsza.

Cukier, który powoduje spalanie kalorii

Jak odkryli naukowcy z Washington University of Medicine w St. Louis w stanie Missouri, trehaloza hamuje przetwarzanie glukozy w wątrobie i aktywuje gen o nazwie ALOXE3, który zwiększa wrażliwość komórek na insulinę. Tym samym blokuje przekształcanie krążącej we krwi glukozy w tłuszcze zapasowe i ułatwia ich wykorzystanie przez tkanki organizmu. Nie tylko jednak pomaga zapobiegać tyciu, ale też uruchamia spalanie kalorii i powoduje obniżenie poziomu niekorzystnych związków tłuszczowych we krwi. Podobny efekt zapewnia głodówka, tu jednak można osiągnąć go w łatwiejszy i bezpieczniejszy dla zdrowia sposób. Aby zapobiec możliwemu rozkładowi trehalozy w układzie pokarmowym, można go podawać w zmodyfikowanej formie, np. laktotrehalozy, która mogłaby stanowić też pożywkę dla korzystnej mikroflory jelitowej.

To obiecujący kierunek leczenia zespołu metabolicznego, który wymaga dalszych badań. A tymczasem możemy cieszyć się smakiem i również innymi korzyściami ze spożywania zdrowych produktów, takich jak właśnie pestki słonecznika, grzyby czy owoce morza.