Niepokojące doniesienia, które przekazali naszej redakcji zdenerwowani nauczyciele potwierdza Wanda Kołtunowicz prezes okręgu świętokrzyskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego.
– Chociaż dyrektorzy mają czas na złożenie projektów organizacyjnych do maja to już otrzymaliśmy informacje, że w wielu gimnazjach jest problem – mówi pani prezes wyjaśniając, że tak naprawdę „obronią się” tylko ci pedagodzy, którzy byli zatrudnieni na więcej niż etat, bo po odejściu jednej klasy najwyżej zostaną na część etatu.
Koltunowicz ilustruje też jak wyglądają plany strajku. - Praktycznie sto procent nauczycieli należących do poszczególnych oddziałów związków zawodowych weszło już w spór zbiorowy z dyrektorami. Prawo jest niestety tak skonstruowane, że nasze żądania możemy składać jedynie u szefów szkół, a nie jakbyśmy chcieli – u pani minister – mówi Kołtunowicz. Wyjaśnia, że w tym tygodniu kończy się czas na rokowania z dyrektorami, którzy jak można się domyślać, bez pomocy finansowej z ministerstwa nie są w stanie spełnić żądań nauczycieli.
Kolejnym etapem sporu zbiorowego będzie spisanie protokołu rozbieżności, potem dojdą mediacje z których też spisywany jest protokół.
- 4 marca spotykamy się na Prezydium Zarządu Głównego, gdzie zostanie ustalony czas strajku oraz jego data. Potem sporządzimy pytania, które trafią do poszczególnych oddziałów i pracownicy szkół będą mieli okazję wypowiedzieć swoje zdanie. Jeżeli ponad 50 procent opowie się za strajkiem to będziemy informować dyrekcję, że ciągu 5 dni dana placówka do niego przystąpi – mówi Kołtunowicz dodając, że zadaniem dyrektora będzie zapewnienie opieki nad dziećmi w czasie kiedy nie będzie jej pełnił nauczyciel.
Czy do strajku dojdzie w czasie egzaminów ósmoklasisty, gimnazjalnych lub matur? – Okazuje się, że te terminy brane są poważnie pod uwagę. – Owszem, strajk w tych terminach jest bardzo prawdopodobny. Musimy jednak sprawdzić, czy możemy zorganizować strajk długofalowy czy na każdy egzamin będzie trzeba ogłosić nowy. Środowisko nauczycieli jest zbulwersowane zachowaniem Pani Minister, która nie chce rozmawiać o realizacji naszych postulatów. Jest nam bardzo przykro, że nie ma zrozumienia oraz serca dla oświaty od pierwszej nauczycielki w kraju – podsumowuje Kołtunowcz.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Zobacz także: Flesz zakaz handlu w niedzielę - rząd wstrzymuje zmiany
Źródło: vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?