Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerwony mecz w Skarżysku-Kamiennej. Granat Skarżysko dał się ograć GKS-owi Rudki [ZDJĘCIA]

Paweł Wełpa
Paweł Wełpa
Na brak emocji kibice, którzy mimo niemiłosiernych upałów zasiedli w niedzielne południe na stadionie Granatu, nie mogli narzekać. Ale tylko przyjezdni mogli się cieszyć po meczu, ponieważ GKS Rudki niespodziewanie wygrał w Skarżysku-Kamiennej z Granatem 3:2.

Goście świetnie zaczęli to spotkanie, ponieważ już w 18. minucie prowadzili 2:0 po golach Piotra Jedlikowskiego i Sebastiana Hajduka. Gospodarze musieli więc gonić wynik, co ostatecznie im się udało i po bramkach Krzysztofa Rzeszowskiego oraz Arkadiusza Krzymińskiego remisowali 2:2, ale dalsze zdobywanie goli znacznie sobie utrudnili, „łapiąc” czerwone kartki. Boisko musieli opuścić Krzysztof Rzeszowski i Tomasz Bartosiak. W drużynie gości czerwoną kartkę ujrzał Kacper Wiecha.

Granat dążył do zdobycia gola na wagę trzech punktów i był blisko. Piłka dwa razy lądowała na poprzeczce GKS-u. Co się jednak nie udało skarżyszczanom, udało się gościom. W 90. minucie swojego drugiego gola, ale dużo cenniejszego, zdobył Sebastian Hajduk, który skutecznie wykończył kontrę. Po meczu to on i jego koledzy odtańczyli taniec radości na skarżyskim stadionie.

Trener GKS-u Rudek Paweł Jaworek nie krył pewności siebie i powiedział, że właśnie po takie rozstrzygnięcie przyjechała do Skarżyska jego drużyna.

– W pierwszych dwóch meczach zdobyliśmy tylko jeden punkt, ale uważam, że mamy dobrą drużynę i graliśmy dobrze. Dokonaliśmy transferów w ostatnim czasie, więc drużyna nie była do końca zgrana. Dobrze weszliśmy w dzisiejszy mecz. Uważam, że kartka czerwona dla nas była niesłuszna, straciliśmy potem dwa gole i mecz zrobił się nerwowy. Było sporo chaosu. Cieszymy się, że wygraliśmy, bo mogło się różnie zakończyć. Granat miał dwa strzały w poprzeczkę – powiedział trener GKS-u.

Trener Granatu Piotr Dejworek zwrócił uwagę na eksperymentalne zestawienie obrony w jego zespole.

– Szkoda, bo remis nie krzywdziłby żadnej z drużyn. Uważam, że z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na porażkę, składniej operowaliśmy piłką, nawet grając w dziewięciu. Ciężko mieć pretensje do chłopaków, poza pierwszymi dwudziestoma minutami. Dziś graliśmy bez dwójki nominalnych środkowych obrońców, Bednarskiego i Paprosa. To przełożyło się brak jakości w obronie – powiedział trener Granatu.

W następnej kolejce Granat zagra na wyjeździe z Lubrzanką Kajetanów, a GKS Rudki u siebie z Alitem Ożarów.

Granat Skarżysko-Kamienna – GKS Rudki 2:3 (2:2)

Bramki:
0:1 Piotr Jedlikowski 14.
0:2 Sebastian Hajduk 18.
1:2 Krzysztof Rzeszowski 34.
2:2 Arkadiusz Krzymieński 45.
2:3 Sebastian Hajduk 90.

Granat: P. Sieczka – Kędra (75. Głowaczewski), Boruch (46. Gurski), Szewczyk, Dudzik, Krzymieński, Bartosiak, Rzeszowski, Gładyś, Mojecki (83. Parszewski), Sot

GKS: Rafalski – Nawrot, Skrzypek (56. Kosmala), Szymoniak, B. Wiecha (81. Dawidowicz), Jedlikowski (87. Kalisz), K. Wiecha, Sito (75. Kita), Stefański, Borniś, Hajduk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie