Grażyna Adydan, lider Stowarzyszenia zwróciła się do władz o podjęcie niezwłocznie działań mających na celu ochronę kilkudziesięciu okazałych drzew z terenu budowy hali sportowej przy liceum im. S. Żeromskiego. Już 29 października będzie ogłoszenie postępowania przetargowego.
- Przedsięwzięcie będzie kosztować 13 milionów złotych, a przesadzenie niewielki procent tej kwoty. Po co niszczyć drzewa i sadzić młode, skoro one dopiero za wiele lat spełnią rolę tych dużych, dadzą tyle samo tlenu - mówiła liderka. - Czy nie lepiej przesadzić te zdrowe w inne miejsca. Petycję w tej sprawie zostawiliśmy u prezydenta Bogdana Wenty. Spójrzmy jak wygląda rynek, cały zabetonowany. Zyta Bejzer Pawlak, liderka powiatu kieleckiego dodała, że drzewa w miastach należy traktować tak samo jak inną infrastrukturę, drogi, chodniki, bloki, budynki użyteczności publicznej. Marek Grzywna dodał, że apelują również o zmianę wytycznych związanych z pielęgnacją i ochroną roślin. - Dlaczego w Warszawie czy Krakowie obowiązują inne standardy, drzewa się przesadza, a nie wycina – pytał. - Kieleckie standardy są inne, trzeba wszystko zniszczyć. Martwi nas to, że wzorem lat ubiegłych, kiedy przy okazji inwestycji miejskich, rewitalizacji Rynku, placu przed Katedrą, placu Najświętszej Marii Panny, przebudowie ulicy Chęcińskiej w ogóle nie zadbano o ochronę zieleni. Do innego sposobu myślenia i zorganizowania debaty na ten temat będzie namawiała obecna na konferencji Monika Kowalczyk radna z Koalicji Obywatelskiej. - Przesadzanie drzew jest jednocześnie ich ochroną – uważa radna. - Do wielu rzeczy należy pochodzić z głową. Dlatego Ruch Polska 2050 apeluje do niewycinania zdrowych drzew z powodu budowy nowej inwestycji.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
