Dramat rozegrał się w niedzielę około godziny 16.30 na wjeździe do Parszowa od strony Skarżyska.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że jadący w kierunku Starachowic fiat prowadzony przez około 35-letniego mężczyznę, zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z fordem jadącym z przeciwka. Będziemy badać, dlaczego tak się stało – przekazywał na gorąco sierżant sztabowy Paweł Kusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Fiatem prócz kierowcy podróżował 46-letni pasażer. W fordzie byli 20-letnia kierująca i 32-letni pasażer. Strażacy działali na miejscu w pięć zastępów. Jak informowali, dwaj mężczyźni byli uwięzieni w rozbitym fiacie. Strażacy uwolnili ich używając sprzętu hydraulicznego. Pasażer został zabrany do szpitala. Życia kierowcy fiata, mimo akcji reanimacyjnej, nie udało się uratować. Krajowa trasa jest całkowicie zablokowana.