O sytuacji strażaków powiadomiło Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego. - Ktoś z domowników zadzwonił na numer alarmowy 112 z informacją o tym, że osoby zamieszkujące jeden z domów jednorodzinnych w Mójczy źle się czują. Na miejsce pojechała załoga karetki pogotowia – relacjonowali dyżurni z Miejskiego Stanowiska Kierowania kieleckiej straży pożarnej.
Ratownicy medyczni stwierdzili, że czteroosobowa rodzina ma objawy typowe dla podtrucia tlenkiem węgla: nudności, zawroty głowy, bóle głowy.
Na miejsce pojechał zastęp straży pożarnej. - Nasze urządzenia wykazały bardzo wysoki poziom tlenku węgla, powyżej 200 ppm – dodawali ratownicy.
Do szpitala zabrano cztery osoby. Trwa ustalanie skąd ulatniał się tlenek węgla.
Strażacy przypominają, że najlepszym i najszybszym sposobem na stwierdzenie ulatniania się tlenku węgla jest dobra elektroniczna czujka tlenku węgla i dymu, która może uratować niejedno życie. - Podstawową funkcją czujki tlenku węgla jest wykrywanie czadu i generowanie sygnałów alarmowych w sytuacji wykrycia jego nadmiernego stężenia w powietrzu. Tego typu czujki po-winny znaleźć się w pokojach z kominkiem lub piecem kaflowym, w pomieszczeniach z kuchenkami gazowymi, w łazienkach z gazowymi podgrzewaczami wody, w kotłowniach, garażach, warsztatach. Czujka odpowiednio wcześnie zasygnalizuje niebezpieczeństwo, wydając bardzo głośny dźwięk - mówią ratownicy.
Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
