(Cztery) pytania o Polskę

Cztery pytania - w sprawie likwidacji Senatu, zmniejszenia liczby posłów w Sejmie RP, zniesienia immunitetów oraz wprowadzenia okręgów jednomandatowych w wyborach do parlamentu krajowego - stanowić mają treść referendum, które zamierza przeprowadzić Platforma Obywatelska. 12 września ruszy akcja zbierania podpisów obywateli pod wnioskiem konstytucyjnym. W minioną sobotę odbyło się w Busku Zdroju pierwsze w województwie świętokrzyskim spotkanie poświęcone przygotowaniom do kampanii referendalnej.

- Te cztery pytania w referendum to pytania o nową Polskę. O państwo tanie, oszczędne, odbiurokratyzowane, obliczone na obywatela. To pytania o naszą przyszłość - podkreślił z naciskiem, zaproszony na sobotni mityng przewodniczący Regionu Świętokrzyskiego Platformy Obywatelskiej, poseł Konstanty Miodowicz.

W spotkaniu, zorganizowanym w świetlicy PSS "Społem", wzięli udział przedstawiciele terenowych kół z Buska, Stopnicy i Wiślicy. Honory gospodarza pełnił szef powiatowych struktur PO Andrzej Zoch.

- Kryzys ogarnia kolejne sektory życia państwa. Nie tylko finanse publiczne, ale i świadczenia zdrowotne, bezpieczeństwo, oświatę, ubezpieczenia społeczne. Nie widać możliwości wydobycia się z tego stanu rzeczy, o ile nie dojdzie do wymiany ekipy rządzącej - stwierdził poseł Miodowicz, przedstawiając następnie zarys opracowanego przez Platformę programu "zmian, naprawy i reform Rzeczypospolitej": - Nie będziemy domagać się dodatkowych pieniędzy, ale wykorzystamy te, którymi już państwo dysponuje. Taka Polska to państwo obywateli, wyrównujące szanse startu, integrujące. To państwo zorientowane na obywateli, a nie tylko na tych, którzy konsumują przywileje władzy, od gminy do parlamentu.

Platforma zamierza zebrać pod swoim wnioskiem pół miliona podpisów Polaków. "Limit" w województwie świętokrzyskim ustalono na poziomie 42 tysięcy. Powołanych już zostało 2500 pełnomocników ds. referendum na szczeblu gmin, 379 pełnomocników powiatowych, 41 - okręgowych oraz 16 pełnomocników wojewódzkich.

- Praktycznie nie ma takiej możliwości, by pozytywny wynik referendum nie został przez Sejm uhonorowany. Choć zdajemy sobie też sprawę, że ze względu na skromne możliwości organizacyjne akcja zbierania podpisów jest nie do wykonania tylko siłami Platformy - zaznaczył Konstanty Miodowicz. - Trzeba odwołać się do środowisk zewnętrznych. Sądzę, że to kapitalna szansa dla wszystkich, którym bliskie są sprawy Polski. Niezależnie od poglądów, przekonań i sympatii politycznych.

Kampanię referendalną - od 12 września - na terenie powiatu buskiego koordynować będą Andrzej Zoch oraz sekretarz powiatowych struktur PO Jarosław Przepiórka. Każdy, kto złoży swój podpis, otrzyma "niebieską książeczkę", w której zawarte są cele i przesłanie referendum.

Konstanty Miodowicz określił je jako "pytania o Polskę". Oszczędną, lecz "nie taką, w której oszczędza się na służbie zdrowia, emerytach, domach dziecka". A zaciskanie pasa powinno dotyczyć także ograniczenia rozdętych przywilejów parlamentarzystów - choćby limitów w wysokości 8 tysięcy złotych na telefony komórkowe, czy darmowych przejazdów środkami komunikacji publicznej. Ideę wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych przedstawił jako "przesunięcie decyzji o tym, kto jest w parlamencie, w ręce wyborców". - Tak, by była w większym stopniu możliwość rozpoznawania każdego z posłów. Nie jak w przypadku ogromnych okręgów, gdzie kontakt kandydata z wyborcami jest praktycznie żaden - przekonywał Konstanty Miodowicz, nie ukrywając jednak, że przeforsowanie tych projektów nie będzie rzeczą łatwą: - Wiadomo, że każdy woli wziąć niż oddać. Dlatego trudnym jest, by o likwidowaniu przywilejów władzy decydowali ci, którzy... chcą tej władzy.

O zasadach i trybie przeprowadzania kampanii referendalnej poinformował zebranych Zbigniew Brzeziński, sekretarz Regionu Świętokrzyskiego Platformy Obywatelskiej. Akcja zbierania podpisów ma charakter bezterminowy, choć zakłada się, że potrwa najpóźniej do 31 grudnia 2004 roku.