Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarta fala koronawirusa w Busku. Personel szpitala: - Co dzień oglądamy nowe trumny

Michał Kolera
Michał Kolera
Sytuacja w szpitalu powiatowym w Busku-Zdroju jest niezwykle ciężka. We wtorek wieczorem zajętych było 75 z 76 łóżek covidowych. - Co dzień umierają ludzie. Niektóre tragedie śnią się później po nocach - mówi personel placówki.

Tylko we wtorek, 7 grudnia, z powodu koronawirusa w województwie świętokrzyskim zmarło 12 osób, w powiecie buskim przybyła jedna, 166 tutejsza ofiara pandemii. W trudnej sytuacji jest personel buskiego szpitala, który na co dzień obcuje ze śmiercią.

Przerażające słowa Grzegorza Lasaka, dyrektora szpitala w Busku

- Mam w szpitalu 36 kamer, kilka z nich znajduje się w pomieszczeniu, gdzie przechowywane są trumny z ciałami zmarłych na COVID-19. To bolesny widok, bo każda trumna oznacza czyjeś życie, rozpacz rodziny - mówi Grzegorz Lasak, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Busku-Zdroju.

O ile lekarze i pielęgniarki są już częściowo uodpornieni na traumę, to dla rodzin wieść o śmierci najbliższego zawsze stanowi ogromny szok.

- Mój znajomy zadzwonił do mnie i błagał o pomoc. "Grzegorz ratuj mnie, jestem w karetce i jadę do szpitala, mam koronawirus. Zabierają mnie gdzieś do innej placówki, ja chcę do ciebie". Nie miałem wtedy nawet jednego łóżka, nie było szans na choćby dostawkę. Na drugi dzień on zmarł. Nie był zaszczepiony. Później bliscy zmarłego powiedzieli do mnie na ulicy, że to moja wina. Tymczasem mnie ta sytuacja śni się po nocach. W innym wypadku ojciec znajomej zmarł w szpitalu w sąsiednim powiecie, leżąc pod respiratorem. Wcześniej przebywał u nas, ale nie mogliśmy go podłączyć, bo wszystkie stanowiska były zajęte, został więc przewieziony gdzie indziej. Jego córka napisała, że nasz szpital należy zamknąć. Z takim podejściem spotykamy się na co dzień

- dodaje dyrektor.

- Czemu ludzie tak późno decydują się na wezwanie karetki? Wiele osób przywożonych jest do nas z saturacją na poziomie 50 procent, podczas gdy norma wynosi 95. Kiedy nie możemy ich przyjąć z powodu braku miejsc, muszą być odwożeni na przykład do Starachowic. Tam umierają. Wtedy rodziny mówią, że jakby był na miejscu to by na pewno jeszcze żył. Winę przerzuca się więc na naszych lekarzy i pielęgniarki, zupełnie niesłusznie. Był nawet przypadek, nie zdradzę w której placówce, że po jednego chorego trzy razy przyjeżdżało pogotowie, zanim zgodził się pojechać do szpitala. Później taka osoba umiera. Rodzina doznaje szoku. No bo jak to, wczoraj jeszcze rozmawiał przez telefon, a dziś nie żyje - mówi Grzegorz Lasak.

- Po śmierci zaczyna się szukanie winnego. Mimo iż pacjent nie był szczepiony, to rodzina widziała, że trafiał do szpitala w dobrej kondycji. Za kilka dni taka osoba umiera. Kto jest wtedy winny? Szpital jest winny. Jakby był dobry szpital, to pacjent by nie umarł, a umarł. Uważam, że jest to zagłuszanie własnego sumienia cudzym kosztem. Ja też czułem się dobrze podczas zakażenia COVID-19, a zdjęcia rentgenowskie wykazały w pewnym momencie, że ponad połowa płuc jest już zajęta. To, że ktoś ma koronawirusa i pozornie nic mu nie dolega, jest zwodnicze i prowadzi do tragedii - przestrzega.

To jak ważne są szczepienia pokazują liczby. We wtorek po południu w buskim szpitalu było jedno wolne łóżko dla pacjentów ze stwierdzonym COVID-19 z 76 istniejących w placówce. Na początku czwartej fali proporcje pomiędzy zaszczepionymi a niezaszczepionymi były mniej więcej równe. W tej chwili 70 procent hospitalizowanych to osoby niezaszczepione. Jak mówi personel medyczny, przechodzą oni zakażenie znacznie ciężej.

- Można być antyszczepionkowcem, dopóki nie głosi tych poglądów. Jestem nie tylko zwolennikiem obowiązkowych szczepień, ale i karania takich osób, które sieją zamęt. Może gdyby ktoś dostał po kieszeni, przestałby opowiadać nieprawdę. Każdy antyszczepionkowiec jest szkodliwy dla społeczeństwa - podsumowuje Grzegorz Lasak.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie