Czy przedszkola i żłobki w powiecie staszowskim wystartują 6 maja?

Połaniec

- Jesteśmy przygotowani na otwarcie placówek. Choć tak naprawdę działały one cały czas choćby w ramach akcji "Połaniec dzieli się sercem" podczas, której pracownicy szyli maseczki dla mieszkańców. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo dzieci i personelu, dlatego przed podjęciem ostatecznej decyzji dotyczącej otwarcia zarówno żłobków, jaki i przedszkoli będę kontaktował się z dyrekcją oraz rodzicami. Musimy wiedzieć ilu z opiekunów zdecyduje się na posłanie swoich pociech do placówek od 6 maja. Dopiero na podstawie tych informacji zadecydujemy - powiedział burmistrz Połańca, Jacek Tarnowski.

Bogoria

- Decyzja o otwarciu oddziałów przedszkolnych zapadnie na początku przyszłego tygodnia. Wtedy to dyrektorowie mają kontaktować się z rodzicami. Otwarcie placówek będzie uzależnione od liczby dzieci, która miałaby do nich uczęszczać - mówi wójt Bogorii, Marcin Adamczyk.

Szydłów

- Decyzja jeszcze nie zapadła. Cały czas pracujemy i zastanawiamy się nad odpowiednim rozwiązaniem. Jesteśmy w ciągłym kontakcie z dyrekcją przedszkoli, a na początku przyszłego tygodnia odbędzie się w tej sprawie spotkanie - tłumaczy burmistrz Szydłowa, Andrzej Tuz.

Osiek

- Decyzja w tym zakresie zostanie podjęta po konsultacjach z dyrekcją oraz rozmowach z rodzicami. Jeżeli obydwoje opiekunowie pracują, wtedy takiemu dziecku należy się bezwzględna opieka. Jeżeli jedno pracuje, a drugie siedzi w domy wtedy będziemy się zastanawiać. Sprawa jest świeża dlatego nie mamy pewności, czy placówki ruszą już od 6 maja. Jednak na pewno zostaną otwarte - mówi burmistrz Osieka, Rafał Łysiak.

Rytwiany

- Na stronie ministerstwa zdrowia nie ma jeszcze ostatecznych wytycznych dotyczących otwarcia przedszkoli, dlatego na ten moment nie zapadła jeszcze żadna decyzja. Jeżeli będziemy w stanie spełnić wszystkie wymogi to przedszkola zostaną otwarte - mówił, w środę 29 kwietnia wójt Rytwian - Grzegorz Forkasiewicz.

Łubnice

- Kwestia otwarcia przedszkoli nie jest łatwa. Trzeba opracować środki działania i bezpieczeństwa. Dziwi mnie, że tak ważna kwestia nie była wcześniej konsultowana z samorządowcami. Tak naprawdę nie wiemy przecież jaka jest przewidywana skala zagrożenia zakażeniem koronawirusa, czy to już jest tendencja spadkowa, czy może wzrostowa. Musimy się poważnie zastanowić i dopiero wtedy podejmiemy decyzję - powiedziała wójt Łubnic, Anna Grajko.