Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Suchedniowie powstanie apartamentowiec? Sprawa budzi kontrowersje (ZDJĘCIA)

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Deweloper wykupił działkę w centrum Suchedniowa. Zamierza tam wybudować blok z 60 mieszkaniami, ale przedtem musiałby zburzyć willę doktora Poziomskiego, zasłużonego suchedniowianina i wyciąć stare drzewa. Radni są przeciwni, protestują mieszkańcy. Zamiast bloku może powstać... Lidl.

Zabytkowa willa przy ulicy Bodzentyńskiej w Suchedniowie, stojąca na dużej, porośniętej starymi drzewami działce to jedno z charakterystycznych miejsc w miasteczku. Mieszkał tam doktor Witold Poziomski, zasłużony mieszkaniec Suchedniowa (ma swoją ulicę, dwa pomniki, jego imię nosi program stypendialny i pomnik przyrody - dąb, rosnący po drugiej stronie ulicy, naprzeciwko domu lekarza). Właściciel postanowił sprzedać nieruchomość, po dłuższym czasie znalazł się kupiec. Postanowił zbudować w tym miejscu blok z 60 mieszkaniami i sześcioma lokalami handlowymi na parterze. Aby zacząć budowę, wcześniej trzeba zburzyć willę i wyciąć starodrzew.

Na wieść o tym zaprotestowali mieszkańcy, najpierw okoliczni, z domów jednorodzinnych, potem także ci, którym żal budynku, będącego świadkiem historii Suchedniowa. Jak informuje Cezary Błach, burmistrz miasta, nowy właściciel złożył w magistracie wniosek o zgodę na wycinkę drzew, ale wycofał ją, gdy się dowiedział, że jej nie dostanie. Wystąpił też do rady miejskiej o uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla tego terenu, co pozwoliłoby rozpocząć inwestycję. Radni jednogłośnie odrzucili projekt uchwały w tej sprawie. Uznali, że duży budynek zaburzyłby układ architektoniczny okolicy.

Trwa postępowanie w sprawie willi Poziomskiego. Jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Świętokrzyski Konserwator Zabytków, podobnie, jak burmistrz, nie zgodził się na rozbiórkę. Właściciel odwołał się do Ministra Kultury, który nie uznał decyzji konserwatora i nakazał ponownie rozpatrzyć sprawę. W tym tygodniu na miejscu przeprowadzono wizję lokalną. Norbert Lulkowski, który kupił teren z willą zlecił ocenę stanu obiektu. Jak nam powiedział, jest on w ruinie, a co najmniej połowa drewnianej konstrukcji jest spróchniała i przecieka dach.

Warto dodać, że bezpłatnie przekazał miejscowemu kolekcjonerowi, Hubertowi Pyrkoszowi, wszystkie pamiątki po doktorze Poziomskim, między innymi meble i wiele dokumentów i listów.

- To miejsce nie jest szczęśliwą lokalizacją dla tak dużego budynku - uważa Cezary Błach.

Norbert Lulkowski zapowiada ponowne złożenie wniosku do gminy o opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego. Jest gotowa wizualizacja apartamentowca.

- Chcieliśmy szybko rozpocząć budowę, ale atmosfera jest nieprzychylna, co mnie dziwi. Wiele osób jest zainteresowanych kupnem mieszkań. Mamy w planach inwestycje w Skarżysku i Bilczy, jest co robić. Jeśli nie będzie zgody, pewnie odpuszczę. Sprzedam działkę i będzie tam supermarket. Lidl już chciał ją kupić - mówi deweloper.

Wizualizację bloku przy ulicy Bodzentyńskiej prezentujemy na kolejnych slajdach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie