Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Barcicki z Komorowa przestał chodzić z powodu stwardnienia rozsianego. Przerwał studia prawnicze, potrzebuje pomocy

Iwona Rojek
45 letni Dariusz Barcicki z Komorowa zachorował na stwardnienia rozsiane, przerwał studia prawnicze, prosi o pomoc.
45 letni Dariusz Barcicki z Komorowa zachorował na stwardnienia rozsiane, przerwał studia prawnicze, prosi o pomoc. Aleksander Piekarski
45 letni Dariusz Barcicki, mieszkaniec Komorowa położonego koło Stąporkowa przerwał studia prawnicze z powodu tego, że stwierdzono u niego stwardnienie rozsiane. Do tej pory choroba pozwoliła mu wieść w miarę normalne życie, ale kilka miesięcy temu przestał chodzić. Gorąco prosi o wsparcie finansowe na rehabilitację i najnowsze leki, które pomogłyby mu stanąć na nogi.

Mężczyznę zastajemy siedzącego na łóżku w wielkiej rozpaczy. Opowiada historię swojej walki z chorobą. Cała sytuacja jest tym dramatyczniejsza, że w pokoju obok jego 50 letnia siostra ma też stwardnienie rozsiane i już nie podnosi się z łóżka, nie mówi, nie może przełykać. Lekarze są bezsilni. Trudno opisać tragedię tej rodziny. Jest niewyobrażalna.

- To schorzenie o nie odkrytych dotąd przyczynach zaczęło się u mnie od podwójnego widzenia, gdy miałem dwadzieścia kilka lat – opowiada Dariusz.

– Ale wtedy zupełnie nie miałem świadomości tego, że może mnie dotknąć tak poważna choroba. Diagnozę postawiła lekarka w Końskich i był to dla mnie tak wielki szok, że wywrócił moje życie do góry nogami. Miałem wtedy żonę, wielkie plany na przyszłość, w ciągu jednego dnia wszystko runęło, zobaczyłem swoją przyszłość w czarnych barwach, na wózku inwalidzkim. Przerwałem studia, bo uznałem, że w obliczu poważnej choroby nie mają one sensu. Na szczęście przez wiele lat, dzięki opiece kieleckiej lekarki neurolog Elżbiety Jasińskiej mogłem chodzić, pracować, mam dwóch wspaniałych synów. Od początków choroby byłem kwalifikowany do programów klinicznych i stosowałem wiele różnych leków. Ale teraz już nie działają i dowiedziałem się, że są inne nowocześniejsze leki, a przede wszystkim rehabilitacja, która mogłaby przywrócić mnie do sprawności. Moja sytuacja finansowa nie pozwala na opłacenie rehabilitanta w domu - mówi pan Darek.

Mieszkaniec Komorowa wspomina, że kilka lat temu podjął przerwane studia prawnicze w Kielcach, ta dziedzina najbardziej go interesuje, do skończenia pozostał mu tylko rok.

– Nie przypuszczałem jednak, że nagle przestanę chodzić –mówi zrozpaczony. - Staram się nie myśleć o tym, że w pokoju obok kończy swoje życie moja siostra. Ta myśl nie pozwoliłaby mi przeżyć ani jednego dnia. Pragnę siebie ratować wszelkimi sposobami, dlatego z całego serca proszę czytelników o wpłaty środków na moje subkonto: Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą” Alior Bank S.A 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 tytułem 11258 Dariusz Barcicki- darowizna na ochronę zdrowia lub KRS 0000037904 w polu cel szczegółowy 11258 Dariusz Barcicki.

- Moim największym marzeniem jest stanąć na własnych nogach i zatrzymać chorobę - mówi mężczyzna. – Proszę Boga o zdrowie. Ale z całego serca proszę też o finansowe wsparcie.

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia


Praca marzeń. 10 najlepszych ofert pracy



10 najdłuższych małżeństw w świecie show-biznesu



Wille i pałace najbogatszych Polaków. Zobacz, jak mieszkają



Te kraje omijaj szerokim łukiem! Zobacz ranking



Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce?


Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?

Źródło: vivi24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie