Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka co roku przygotowuje ranking najlepszych hodowców krów w województwie. Opracowuje go w oparciu o dane pochodzące z tak zwanej oceny wartości użytkowej z roku poprzedniego, które dotyczą ilości i jakości pozyskiwanego mleka, zawartości białka i tłuszczu, a także zdrowotności zwierząt. Mamy zatem informację, jakie ilości mleka pozyskują hodowcy ze stad i jakiej jakości jest to surowiec.
Najlepsze krowy w Świętokrzyskiem są w Sarbicach Drugich
Wedle danych za rok 2021 w rankingu hodowców na pierwszym miejscu w województwie uplasował się Dariusz Szymkiewicz, który gospodarstwo prowadzi z żoną Ewą w Sarbicach Drugich w gminie Łopuszno w powiecie kieleckim. Ich stado osiągnęło wynik 11 862 kilogramy średnio od sztuki rocznie, zachowując przy tym wysokie parametry białka (3,53 procent) i tłuszczu (3,85 procent).
- Na takie wyniki pracuje się latami, nie tygodniami, nie miesiącami. To stała, systematyczna, codzienna praca. Jesteśmy szczęśliwi, że przynosi takie efekty, miejsce w rankingu nas cieszy, to miłe być docenianym, ale my przede wszystkim skupiamy się na pracy - mówią Ewa i Dariusz Szymkiewiczowie.
Wydajność i zdrowie krów na bazie danych
Rolnicy przyznają, że z oceny wartości użytkowej korzystają od kilkunastu lat. Dane, jakie otrzymują, wpływają na wyniki, gdyż pozwalają im dobrze zarządzać stadem, podawać pasze, minerały, których krowy potrzebują i dbać o ich zdrowie. Utrzymają stado liczące 40 krów dojnych i 55 sztuk młodzieży.
- Najważniejsze, żeby zebrać jak najlepszej jakości produkty do skarmiania krów, by zboża, trawy, kukurydza koszone były w terminie, wtedy mają najwięcej wartości odżywczych. One są podstawą żywienia - mówią, dodając, że korzystają z 70 hektarów pól uprawnych. - Kluczowa jest odpowiednio zbilansowana dawka żywieniowa, więc do przygotowania pożywienia używamy paszowozu, który odpowiednio posieka i wymiesza składniki. Dzięki temu krowy mają podany dobrze przygotowany posiłek, wpływający na układ pokarmowy, lepiej się wchłaniający, co przekłada się na wynik w ilości i jakości mleka.
Kolejną ważną sprawą jest genetyka, dobór buhajów i w tej kwestii gospodarze korzystają z pomocy mazowieckiego centrum genetyki Alta. - Ze wsparciem specjalistów budujemy siłę i zdrowie stada, uzyskując jałóweczki, które rosną na krowy dające coraz więcej mleka.
Rolnicy przykładają bardzo dużą uwagę do zdrowotności krów, zapobiegając chorobom i upadkom. - Chore krowy nie dałyby takich ilości mleka. Tylko zdrowa krowa da idealne mleko - mówią.
Prace w rodzinie Szymkiewiczów z pomocą dzieci
Państwo Szymkiewiczowie wspólnie gospodarują od ponad 13 lat. Rozbudowują systematycznie park maszynowy, unowocześniają oborę, by zapewnić zwierzętom jak najlepszy dobrostan. Wspierają ich synowie 12-letni Michał i 9-letni Piotruś, którzy bardzo lubią pracę w polu i przy zwierzętach. Motywują do rozwoju. - Cały czas się kształcimy, korzystamy z różnych szkoleń, tak jeśli chodzi o żywienie krów, jak i nawożenie ziemi. Staramy się nadążyć za wszystkimi zmianami - zaznaczają.
Trudności się piętrzą przez rosnące koszty produkcji
Sukcesy i w rozwoju gospodarstwa, i w wynikach wydajności mlecznej, są przyćmione w tym sezonie wyjątkowo przez rosnące koszty produkcji. - Kłopotów dostarcza już nie tylko zmieniający się klimat, ale mocno dają w kość ceny środków do produkcji. Nawozy zdrożały pięciokrotnie, paliwo już kosztuje dwa razy więcej, środki ochrony roślin również poszły w górę. A to nie koniec. Wydatki są tak duże, że coraz trudniejsze jest utrzymanie takiej wydajności. Nie wiemy, co będzie, ale liczymy się z tym, że z czegoś trzeba będzie rezygnować. Nawet wyższe niż przed laty stawki, jaki dostajemy za mleko, nie nadgonią tych wielkich różnic - tłumaczą obawy rolnicy.
Państwo Szymkiewiczowie dostarczają surowiec do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej we Włoszczowie. Ze współpracy są zadowoleni. Pan Dariusz został wybrany ostatnio delegatem na walne zebranie.
Umiejętność liczenia kosztów i zysków
Krzysztof Gałązka z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, kierownik oddziału w Rzgowie, któremu podlega województwo dodaje, że Dariusz i Ewa Szymkiewiczowie od lat są w czołówce województwa pod względem osiąganych wyników wydajności mlecznej. Rok i trzy lata temu także byli liderami rankingu w Świętokrzyskiem.
- Świadomość hodowców na temat prowadzenia oceny wartości użytkowej jest bardzo wysoka. Wyniki to po części zasługa genetyki jaką posiadają, czyli albo po przez zakup materiału hodowlanego genetycznego dobrej jakości albo dobór buhajów z wysokich półek genetycznych, do tego doskonała organizacja pracy po przez przygotowanie pasz, sposób zadawania, bilansowanie, aż po cały zespół opieki, zainteresowanie tym, co dzieje się w stadzie. Ci hodowcy bardzo dużo czasu poświęcają opiece nad krowami, interesują się ich potrzebami, ciągle poprawiają dobrostan. Ponadto wykazują się wysokim zmysłem ekonomicznym. Dziś hodowca musi umiejętnie obliczyć, by bilans wychodził dodatnio, by hodowla dawała efekty ekonomiczne i i opłacalność - tłumaczy Krzysztof Gałązka.
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?