Darmowe laptopy dla najuboższych Kielcach

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach rozda kolejne 150 komputerów z Internetem niepełnosprawnym i ubogim mieszkańcom Kielc. Ma to zapobiec ich cyfrowemu wykluczeniu i będzie kosztowało ponad milion złotych. Nie brakuje jednak głosów sprzeciwu.

1.259.799,75 złotych to wartość unijnego projektu "Okno na świat", który trwał będzie od stycznia 2014 do sierpnia 2015 roku oraz przez kolejne pięć lat po jego zakończeniu. - To już druga edycja unijnego programu - mówi Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach. - W pierwszej, realizowanej w ubiegłym roku pod nazwą "Świat w moim domu", do kielczan trafiły 153 komputery z Internetem - wyjaśnia.

WIELU CHĘTNYCH

Projekt ma pomóc niepełnosprawnym i najbiedniejszym, którzy z racji swojej sytuacji mają ograniczony dostęp do nowych technologii, a takich ludzi w Kielcach jest bardzo wielu.

- Zainteresowanie udziałem w programie, podobnie jak rok temu, jest ogromne. Chętnych na darmowy laptop z Internetem i bezpłatne szkolenie komputerowe jest ponad dwukrotnie więcej niż urządzeń. W piątek, 2 sierpnia w ostatnim dniu naboru do projektu, mieliśmy 400 zgłoszeń. Warunkiem uczestnictwa w projekcie jest brak komputera oraz dostępu do Internetu w domu, zameldowanie w Kielcach oraz spełnienie kryterium dochodowego uprawniającego do korzystania ze świadczeń pieniężnych w ramach systemu pomocy społecznej, wsparcia w ramach systemu świadczeń rodzinnych lub też posiadanie orzeczenia o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności lub orzeczenia równoważnego. O tym, kto zostanie do projektu zakwalifikowany, zadecyduje komisja. Wyłonienie uczestników planowane jest w połowie września bieżącego roku - wyjaśnia dyrektor Scelina.

Kryterium dochodowe upoważniające do otrzymywania wsparcia w ramach systemu pomocy społecznej, to miesięczny dochód netto dla osób samotnie gospodarujących nie przekraczający 542 złotych, albo 456 złotych na osobę w rodzinie. Dla korzystających ze wsparcia w ramach systemu świadczeń rodzinnych: miesięczny dochód netto na osobę w rodzinie nie może przekraczać 539 złotych, a w przypadku osoby w rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym 623 złotych.

RYBA ZAMIAST WĘDKI?

Projekt budzi jednak kontrowersje, a wśród pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie wręcz oburzenie. Padają zarzuty, że taka pomoc ze strony instytucji tylko pogłębia problem niezaradności wśród najbiedniejszych. Jeśli wszystko dostają na tacy, trudno jest im wykazać aktywność w zaspokajaniu potrzeb i samodzielnie radzić sobie w życiu.

- Taka pomoc nie sprzyja wyciąganiu ludzi z biedy. Po co maja się starać, pracować, skoro mogą dostać wszystko za darmo i bez wysiłku. To jest wręcz konserwowanie patologii, która przechodzi na kolejne pokolenia. Ciekawe, kiedy zaczniemy rozdawać tym ludziom samochody - zastanawiają się niektórzy pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.

Zupełnie inne zdanie ma na ten temat dyrektor instytucji. - Oczywiście, że zdecydowanie lepiej jest im dawać wędkę, a nie rybę, ale tylko wtedy, gdy ma się pewność, że w stawie są ryby. W istniejącej sytuacji komputer i Internet trzeba traktować jak okno na świat. Jeśli rodzin nie stać na taki sprzęt, dostęp do świata jest bardzo utrudniony. Takie cyfrowe wykluczenie odbija się też na funkcjonowaniu młodego pokolenia. Ogranicza możliwość nauki i szansę na zdobycie pracy. Dostęp do globalnej sieci jest więc niezbędny wszystkim i w ramach takiego założenia działa projekt - mówi Marek Scelina. - W ubiegłym roku mieliśmy obawy, czy komputery będą użytkowane prawidłowo, czy sprzęt nie będzie zniszczony lub nie zaginie, ale okazało się, że wszystko przebiega bez zastrzeżeń. Na bieżąco sprawdzane jest to przez trzech naszych pracowników, którzy w ramach projektu czuwają nad jego przebiegiem - dodaje dyrektor.