Debata przed drugą tura wyborów prezydenckich Duda-Trzaskowski w Końskich? Komentują poseł Michał Cieślak oraz Artur Gierada

Jak informowaliśmy, Telewizja Polska i sztab wyborczy prezydenta Andrzeja Dudy kandydata Prawa i Sprawiedliwości i chcą zorganizować debatę prezydencką w ... Końskich. Jest propozycja terminu - poniedziałek 6 lipca o godzinie 21. Na razie nie odniósł się do tej propozycji Rafał Trzaskowski i jego sztab. CZYTAJ WIĘCEJ - Debata przed drugą tura wyborów prezydenckich Duda - Trzaskowski w Końskich?! Znamy szczegóły.

O komentarz do tej inicjatywy poprosiliśmy świętokrzyskich polityków.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Cieślak, szef Porozumienia w regionie: - Jeżeli oczy całej Polski będą zwrócone na debatę między dwoma najważniejszymi kandydatami, to miejsce, w którym się będzie odbywać jest szansą, by rozpromować miejscowość, także jej walory turystyczne. Dziś mówi się o Końskich w całej Polsce. Dobrze by było, gdyby wszystkie rozgłośnie telewizyjne osiągnęły porozumienie w tej sprawie – mówi świętokrzyski poseł Prawa i Sprawiedliwości oraz lider Porozumienia w regionie Michał Cieślak.

- Liczę, że Rafał Trzaskowski zdecyduje się na udział w tej debacie. To wielka okazja dla niego, by mógł na własne oczy zobaczyć Polskę powiatową i spojrzeć na problemy Polaków z innej perspektywy niż metropolie i duże miasta. To może być jednak duży kłopot dla Rafała Trzaskowskiego i stąd obawy przed uczestnictwem w debacie z Andrzejem Dudą, który jak nikt inny rozumie, że Polacy zasługują na wsparcie i stworzenie szans rozwoju bez względu na to, gdzie mieszkają – podkreśla Michał Cieślak.

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej w Świętokrzyskiem Artur Gierada. - Czym więcej debat tym lepiej dla demokracji i świadomego wyboru, aczkolwiek biorąc pod uwagę, że jedynym organizatorem ma być TVP, a Andrzej Duda odmówił innym mediom, to budzi niepokój. Jeśli dodamy dużą publiczność, to może wyjść nie debata, a wzajemny hejt. Jeśli coś miałoby wyjść, to debata powinna być przeprowadzona w normalnej atmosferze, a nie wiecu wyborczego. Dla Końskich i naszego regionu byłaby to fajna promocja. Jestem też przekonany, że nasz kandydat zostałby dobrze przyjęty, tak jak w Kielcach, gdzie towarzyszyła jego wizycie niesamowita atmosfera.