- Kiedy policjanci pojechali na miejsce, ustalili, że wybito również szybę w zaparkowanym niedaleko oplu, uszkodzona została także furtka – relacjonuje podkomisarz Karol Macek, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji w Kielcach.
Policjanci z Komisariatu III, którzy pracowali nad tą sprawą, przypuszczali, że wszystkie te zniszczenia są dziełem tego samego człowieka. W poniedziałek zawitali do mieszkania przy ulicy Warszawskiej w Kielcach.
- Tam zatrzymali 41-latka. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia, przyznał się. Może mu grozić nawet pięć lat pozbawienia wolności – dodaje oficer.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?