Unia nie dała rady w Busku-Zdroju
Czwartej porażki z rzędu doznała Unia Sędziszów. Tym razem uległa ona Zdrojowi Busko-Zdrój 0:2. Pierwszą bramkę Unia straciła już w 2 minucie. Do bramki zespołu z Sędziszowa trafił Hubert Drej. W 9 minucie było już 2:0 dla gospodarzy. Bramkę zdobył Mateusz Dziubek. Należy pamiętać, że buski zespół w przerwie zimowej znacznie się wzmocnił. Odniósł on cztery zwycięstwa z rzędu, w tym z liderem Wierną Małogoszcz 2:1.
Naprzód nie zagrał w Rudkach
Trzeci czwartoligowy zespół z naszego powiatu Naprzód Jędrzejów nie rozegrał zaplanowanego na sobotę spotkania w Rudkach, z tamtejszym GKS. Powodem był zły stan boiska. Wydział Gier Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej ma wyznaczyć nowy termin tego pojedynku.
Kolejne spotkanie jędrzejowski zespół rozegra w niedzielę, o godzinie 16. Naprzód podejmował będzie walczące o utrzymanie Towarzystwo Sportowe 1946 Nida Pińczów. W kadrze drużyny z Jędrzejowa zabraknie dwóch zawodników. Wciąż kontuzjowany jest Ukrainiec Yara Ohon’ko. Za żółte kartki pauzować musi Mateusz Osman. - W niedzielę odpoczęliśmy, więc z większymi siłami przystąpimy do niedzielnej konfrontacji z Nidą. Liczę na to, że właśnie w tym pojedynku przyjdzie przełamanie w naszej grze i zwyciężymy. Będzie to dla nas bardzo ważne, bo właśnie podczas tego meczu na naszym stadionie organizujemy dla naszych kibiców nie lada atrakcje. Będą oni mogli uczestniczyć w licznych konkursach. To ma być prawdziwe sportowe święto - zapowiada Cezary Osiński, grający trener Naprzodu.
Mobilizacja w Unii i Wiernej
W niedzielę, o godzinie 16, w Sędziszowie rozegrane zostaną derby naszego powiatu, w których Unia podejmować będzie Wierną. Gospodarze zagrają bez dwóch zawodników. Radosław Szota wyjechał za granicę, natomiast za żółte kartki pauzował będzie Karol Żebrowski. Wierna przystąpi do meczu bez trzech graczy. Za żółte kartki będą pauzowali Michał Smolarczyk i Damian Czarnecki. Natomiast kontuzjowany wciąż jest Damian Bugno.
- Bardzo bym chciał, aby przełamanie w naszej grze przyszło w meczu z Wierną. Derby rządzą się swoimi prawami. Gramy z liderem i to u siebie, więc mam nadzieję, że wzniesiemy się na wyżyny swoich umiejętności i powalczymy o punkty - mówił Andrzej Fendrych, trener Unii.
- Oba zespoły zrobią wszystko, żeby rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Mecze z tym przeciwnikiem zawsze są dla nas bardzo trudne - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?