Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deszczowe derby. KSZO 1929 Ostrowiec zasłużenie pokonał Wisłę Sandomierz

mir
Mirosław Rolak
Piłkarze KSZO 1929 Ostrowiec przerwali fatalna passę nieskuteczności i w rozgrywanym w strugach deszczu meczu zasłużenie pokonali Wisłę Sandomierz.

KSZO 1929 Ostrowiec - Wisła Sandomierz 3:9 (2:0)

1:0 Mateusz Madej 4, 2:0 Patryk Cheba 17, 3:0 Daniel Dybiec 80.

KSZO 1929: Zacharski – P. Cheba, Kardas, Dybiec, D. Cheba – Łokieć (61. Ziółkowski), Puton (72. Dziadowicz) , Madej, Burzyński (85. Kutera), Kapsa (12. Bełczowski)– Grunt (82. Smuczyński).

Wisła: Wierzgacz – Korona (79. Sudy), Kolbusz, Konefał (46.Piechniak), Chorab (64. Ferens) – Piątkowski, Siedlecki (46. Czerwiak), Kamiński, Nogaj – Putin, Poński (60. Łata).

Trzecioligowe derby województwa świętokrzyskiego, mimo niesprzyjającej aury były niezłym widowiskiem, prze de wszystkim za sprawą gospodarzy, bo goście nie stworzyli praktycznie żadnej groźniejszej sytuacji, a co więcej bardzo „ułatwili” gospodarzom zdobywanie bramek. Wprawdzie goście, szczególnie w pierwszej połowie, całkiem nieźle radzili sobie z środku pola, ale nic z tej przewagi nie wynikało. Nic więc dziwnego że po meczu trener Wisły, Dariusz Pietrasiak, ocenił że był to najsłabszy mecz jego podopiecznych w tym sezonie. Gospodarze zaś mogą mieć powody do zadowolenia, bo nie tylko potrafili stworzyć wiele sytuacji bramkowych, ale przede wszystkim trzy z nich wykorzystać. A właśnie słaba skuteczność była największą bolączką pomarańczowo-czarnych w ostatnich meczach.

Goście rozpoczęli odważnie, ale szybko zostali skarceni. Po jednej z pierwszych akcji KSZO,w polu karnym Wisły upadł Michał Grunt, ale arbiter nie zareagował. W czwartej minucie fatalny błąd, spowodowany po części śliska murawą, popełnił obrońca Wisły, który poślizgnął się na murawie. Piłka trafiła do Jakuba Kapsy, który dokładnie dograł do do Mateusza Madeja, a ten z paru metrów skierował piłkę do siatki. Niespełna kwadrans później było już 2:0 i znowu bramka padła po ewidentnym błędzie sandomierskiej defensywy. Obrońcy źle wybili piłkę, na „szesnastce” przejął ją Patryk Cheba i płaskim strzałem przy słupku umieścił w siatce. Goście próbowali atakować, ale ostrowiecka defensywa grała uważnie i wszystkie nieporadne akcje Wisły kończyły się daleko od bramki praktycznie bezrobotnego w tym meczu Konrada Zacharskiego. Gospodarze zaś mieli jeszcze kilka sytuacji, które mogły zakończyć się golem. Najbliższy szczęścia był bardzo aktywny w całym meczu Michał Grunt.

Po zmianie stron obraz gry niewiele się zmienił. Nadal częściej przy piłce byli goście, a groźne sytuacje stwarzali gospodarze. W tej części gry Wisła oddała jeden groźny strzał, ale po uderzeniu Piątkowskiego Zacharski nie dał się zaskoczyć. Natomiast pod drugą bramką sytuacji było sporo. Na bramkę Wisły strzelali Grunt, Burzyński, Bełczowski, ale bez powodzenia, a w kilku sytuacjach obrońcy blokowali strzały. W 80 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Madeja, przy biernej postawie obrońców Wisły piłka trafiła na głowę Daniela Dybca który precyzyjnym strzałem umieścił ją w siatce. Już w doliczonym czasie gry dogodnej sytuacji nie wykorzystał Kamil Dziadowicz.

Marcin Wróbel, trener KSZO 1929. - Analizujemy grę swoich przeciwników i dzięki temu mogliśmy zneutralizować wszystkie atuty Wisły. Zagraliśmy z pełnym zaangażowaniem, a do tego doszła skuteczność. Cieszę się że przerwaliśmy złą pasę i daliśmy radość kibicom.

Dariusz Pietrasiak, trener Wiśły Sandomierz. - To był nasz najsłabszy mecz w tym sezonie. Mimo że mieliśmy przewagę to nie potrafiliśmy stworzyć żadnego zagrożenia.Jeden strzał na 90 minut to za mało.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie