Długowieczne Świętokrzyskie. Jak długo żyjemy i ile żyć będziemy? Sprawdź

Sprawdziliśmy, ile będzie żył mieszkaniec Świętokrzyskiego

Sprawdziliśmy, ile będzie żył mieszkaniec Świętokrzyskiego

W podregionie kieleckim, czyli w powiatach kieleckim grodzkim, kieleckim ziemskim, starachowickim, ostrowieckim skarżyskim i koneckim nowo narodzony mieszkaniec lub mieszkanka według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego ma przed sobą odpowiednio średnio 72,8 lub 81,6 lat życia, obecne 15-latki - 58,3 lub 67,1, 30-latki - 43,9 lub 52,2, 45-latki - 30,3 lub 37,6, 60-latki - 18,7 lub 24,1, a 65-latki - 15,4 lub 19,9. Noworodki z podregionu sandomiersko-jędrzejowskiego, czyli w powiatach włoszczowskim, jędrzejowskim, pińczowskim, kazimierskim, buskim, staszowskim, sandomierskim i opatowskim mogą przeżyć średnio według prognoz zależnie od płci mężczyźni 72,5, kobiety 81,4, obecne 15-latki - 57,8 lub 66,8, 30-latki - 43,5 lub 52, 45-latki - 29,9 lub 37,3, 60-latki - 18,3 lub 23,8, a 65-latki - 15,2 lub 19,6 lat.

Od ponad dwudziestu lat z roku na rok wydłuża się czas trwania życia. W naszym regionie kobiety żyją ponad 81 lat, a mężczyźni 72. To jeden z najlepszych wyników w Polsce. To dobra wiadomość, ale ma wpływ na nasz portfel.

Najbardziej długowieczni są mieszkańcy regionu wschodniego - wynika z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego "Trwanie życia". Mieszkańcy tego obszaru, do którego należy województwo świętokrzyskie, razem z mieszkańcami Podkarpacia, Lubelszczyzny i Białostocczyzny żyją średnio, w zależności od płci, od 72,8 w przypadku mężczyzn do 81,6 lat. To najdłuższy wiek w Polsce. Najkrócej żyją mieszkańcy regionu północno-zachodniego. Mężczyźni 72,3 lata, a kobiety 80,6 lat.

W miastach mężczyźni przeciętnie żyją dłużej niż na wsi. W regionie centralnym i wschodnim różnica ta jest największa i wynosi ponad dwa lata. Jedynym regionem, gdzie przeciętne trwanie życia mężczyzn jest dłuższe na wsi niż w miastach jest region południowy, o 0,4 roku. W regionie tym również kobiety na wsi żyją zdecydowanie dłużej, bo o jeden rok, niż mieszkanki miast.

Wyraźne różnice w trwaniu życia występują także w poszczególnych województwach. W 2011 roku rozpiętość wieku między najwyższym i najniższym wskaźnikiem wśród 16 województw wynosiła dla mężczyzn 3,7 roku. Najkrócej żyli mężczyźni w województwie łódzkim - 70,4 lata, natomiast najdłużej w województwie podkarpackim - 74,1 lata i małopolskim - 73,9 lata. Wśród kobiet różnice te są mniejsze i wynoszą 2,5 roku. Kobiety żyją najkrócej w Łódzkiem - 79,5 lat. W województwie podkarpackim są najbardziej długowieczne. Dożywają wieku 82 lat.

DLACZEGO ŻYJEMY DŁUŻEJ?

Zagadkę długowieczności wytłumaczyła nam Katarzyna Krekora-Wollny, lekarz specjalista chorób wewnętrznych: - Żyjemy coraz dłużej, bo nie pracujemy już tak ciężko, jak dawniej, mamy dobrą opiekę medyczną, lepiej się odżywiamy i mamy większą świadomość zachowań prozdrowotnych. Ciężka praca fizyczna, która najbardziej wyniszcza organizm, dotyczy teraz niewielkiej grupy osób. Pracujemy w lepszych warunkach, z pomocą maszyn i urządzeń i mniej jesteśmy narażeni na wypadki. Duża różnica między długością życia kobiet i mężczyzn to także między innymi zasługa lżejszego trybu życia, mniejszej liczby wyniszczających organizm kobiet ciąż i porodów, a także śmiertelności okołoporodowej, ale nade wszystko żeńskich hormonów płciowych, których parasol chroni kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn, do okresu menopauzy przed wieloma chorobami. Dłuższe życie mieszkańców miast to także zasługa pogodnego usposobienia, lepszego i systematycznego odżywiania, dostępu do usług medycznych. Region świętokrzyski, podobnie jak wschodnie rejony Polski to także tereny przyrodniczo czyste, wolne od zanieczyszczeń przemysłowych, co sprzyja dłuższemu życiu.

EKONOMICZNE SKUTKI

Dłuższe życie niesie za sobą także skutki ekonomiczne. - Coraz dłuższe życie po okresie aktywności zawodowej, a więc na emeryturze, to ogromne koszty, które musi ponosić grupa pracujących. W naszym województwie, także z racji długowieczności mieszkańców, na osoby w wieku produkcyjnym przypada bardzo wielu emerytów. Liczba osób w wieku poprodukcyjnym przypadająca na sto osób pracujących w Świętokrzyskiem należy do wyższych w kraju i przy średniej dla Polski wynoszącej 55 osób u nas wynosi od 56 do 58 - mówi Aleksandra Pisarska, doktor ekonomii z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. - Wydłużenie aktywności zawodowej było więc konieczne, w przeciwnym razie społeczeństwo nie udźwignęłoby kosztów utrzymania armii emerytów - dodaje.