Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobiegli do Częstochowy (zdjęcia)

Kazimierz CUCH
Starterem biegu w Kałkowie był Andrzej Przygoda, wójt Brodów.
Starterem biegu w Kałkowie był Andrzej Przygoda, wójt Brodów. Kazimierz Cuch
Dwudniowa sztafeta biegowa z sanktuarium w Kałkowie do sanktuarium w Częstochowie szczęśliwie zakończyła się metą w niedzielę.

Wszyscy uczestnicy sztafety w klubowych strojach Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, gmina Brody, uczestniczyli w częstochowskim sanktuarium w mszy św., razem ze związkowcami śląskiej “Solidarności", śląskich górników. Po mszy był obiad i zwiedzanie Jasnej Góry. Z powrotem wracali dużym busem, który towarzyszył im na całej trasie.

Sztafeta wzbudzała zainteresowanie w miejscowościach mijanych po trasie. W Skarżysku-Kamiennej dołączyła się do nich grupa biegaczy na czele z Arturem Osmanem. Kolejna grupa biegaczy dołączyła w Fałkowie i biegła do Przeborza. Honorowym starterem sztafety przed kałkowską Golgotą był w tym roku Andrzej Przygoda, wójt gminy Brody, na terenie której leży Rudnik i działa klub.

Biegacze Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, w gminie Brody i ich koledzy z innych klubów w Polsce, w osobliwy sposób chcieli podziękować Matce Bożej za zdrowie do biegania i udany sezon biegowy. Przebiegli blisko 200 km. Jako, że biegli po dwóch, trzech razem, to średnio na jednego wypadło od 20 do 40 km.

MSZA, ŚNIADANIE, NOCLEG

Najpierw w sobotę rano, w kościele sanktuarium Bolesnej Królowej Polski w Kałkowie została odprawiona uroczysta msza św., przez czterech księży z sanktuarium. Uczestniczyli w niej wszyscy zaangażowani w biegu, około 20 osób i przedstawiciele władz Brodów. Nie było księdza infułata Czesława Wali, kustosza sanktuarium, bo jest na leczeniu w klinice w Krakowie. Po niej wszyscy zjedli śniadanie w sanktuaryjnym Wieczerniku i wystartowali.

Sztafeta przebiegła Starachowice, Wąchock, Skarżysko-Kamienną, Bliżyn, Stąporków, Końskie do Fałkowa, drogą krajową nr 42. Tam był nocleg w miejscowym Gimnazjum. W niedzielę o 6 rano uczestnicy sztafety wystartowali do drugiego etapu z Fałkowa do Częstochowy. W Częstochowie byli około 14.

-Cieszę się, że już po raz drugi biegliśmy na trasie z Kałkowa do Częstochowy. Że obyło się bez żadnych komplikacji na trasie blisko 200 km. Biegliśmy przy normalnym ruchu na drogach. Dziękuję kierowcom, którzy byli dla nas wyrozumiali. Dziękuję mieszkańcom miejscowości po trasie, którzy nas wspomagali, dodawali otuchy, prosili o modlitwę w Częstochowie, w ich intencji- poinformował nas zadowolony Sylwester Dudek, prezes Ludowego Klubu Biegacza Rudnik, organizator sztafety i biegnący na równi z wszystkimi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie