Stadion Kielce
– Nie wiem czy uda mi się zjechać bezpiecznie, bo ostatni raz byłam na nartach cztery lata temu – wypowiadała swoje wątpliwości 45 letnia Urszula Małas z Kielc. – Miałam tyle spraw na głowie, że nie było czasu na przyjemności.
Dużo pewniej czuła się czteroosobowa rodzina z Kielc. – Jak tu nie wykorzystać pięknej, słonecznej pogody – mówił Marek Walczyk. – Wybrałem się na narty razem z żoną Anną i synami Kubą i Mikołajem. – To lepszy wypoczynek, niż siedzenie przez telewizorem. Wszyscy jeździmy już w miarę pewnie.
Podobną radość było widać na twarzach dzieciaków Oli, Hani i Marka.
Joanna Szenk opowiadała, że przyszli na Stadion w szerszym gronie. - Ja z dwójką swoich dzieci Aleksandrą i Hanią, bratem Pawłem, który zabrał swojego syna Marka i są z nami jeszcze dziadkowie Honorata i Piotr.
Dziadek Piotr cały czas fotografował wnuki mówiąc, że najlepsze chwile, to te spędzone z rodziną, z najbliższymi.
Tumlin
Podobną sytuację zastaliśmy na stoku w Tumlinie. – Dla mnie jazda na nartach to jedyna odskocznia od ciężkiej pracy – zwierzyła się Karolina Mączka. – Wprawdzie przez wiele lat wydawało mi się, że się do tego nie nadaję, zwyczajnie się bałam, ale mój chłopak Kamil był nieustępliwy i nie odpuszczał. Nauczyłam się jeździć i teraz wiem , że warto było. Całe ciało w ruchu, a wysiłek fizyczny pomaga zachować lepsze samopoczucie.
Instruktor Zbigniew Stefański dawał wskazówki grupce chętnych do nauki: – W tym sporcie ważna jest psychika. Jak tylko zaczniemy się bać, to o upadek nietrudno.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?