Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre wieści o Jasiu Czarnocie. Zbiórka zakończona z sukcesem, a chłopca czeka leczenie

Paula Goszczyńska
Paula Goszczyńska
Archiwum prywatne
Ponad 600 tysięcy złotych na koncie oraz szansa na bardzo skuteczne leczenie – mały Jaś Czarnota, którego tata pochodzi ze Skarżyska poruszył wiele serc, a zbiórka zakończyła się ogromnym sukcesem. Choć lekarze na początku mówili, że guz w brzuszku nie nadaje się do zoperowania to teraz wszystko jest na najlepszej drodze do pozbycia się największego wroga chłopca.

4-letni Jaś walczy z neuroblastomą IV stopnia. Guz pojawił się w brzuszku i oplata narządy wewnętrzne. O chorobie synka rodzice dowiedzieli się w tym roku - 23 czerwca, czyli w Dzień Ojca. Tata zabrał Jasia na USG. Lekarz powiedział wtedy, że w brzuchu chłopca jest ogromny guz i trzeba z nim natychmiast jechać do szpitala. - Najgorsze słowa, które usłyszałam w życiu: neuroblastoma bez rokowań, bez szans. W momencie, kiedy usłyszałam, że Janek ma guza tak dużego, że nie da się go wyciąć, miałam wrażenie, że czas stanął w miejscu. A później wszystko gwałtownie przyspieszyło, a świat stanął na głowie. Janek od razu trafił do szpitala. Zostaliśmy rozdzieleni - on z tatą zamknięty na onkologii, ja z młodszym dzieckiem w domu – opisywała pani Marta, mama chłopca.

Gdy ruszyła zbiórka, by zdobyć środki niezbędne do ratowania życia Jasia, ludzie ruszyli z pomocą. Sam Jaś bardzo dzielnie walczył ze swoim największym wrogiem i są tego efekty. Tata Jasia poinformował na Facebooku, że guz może zostać wycięty.

- Chciałem z całego serca podziękować wszystkim, którzy pomagali nam w zbiórce. Skala zaangażowania przerosła nasze najśmielsze oczekiwania! Po zakończeniu immunoterapii chcemy, aby Jaś dostał również szczepionkę anty-neuroblastoma, która ma na celu zapobiec wznowieniu choroby i na ten cel chcemy przeznaczyć pieniążki zebrane dzięki wam. Na tę chwilę jest ona dostępna w klinice w Nowym Jorku, od stycznia prawdopodobnie w Barcelonie. Przed nami jeszcze długa droga, aby dojść do tego etapu, więc myślę, że można zawiesić zbiórkę. Jeśli będziemy znać więcej szczegółów i kosztorys to oczywiście damy znać, bo bez was może to być poza naszym zasięgiem – napisał pochodzący ze Skarżyska pan Mariusz, tata Jasia.

- W najbliższym czasie Jasia czeka operacja usunięcia guza, co jest wspaniałą informacją, bo na początku zmagania z chorobą była fizycznie niemożliwa. Kolejnymi krokami będą megachemia i autoprzeszczep, radioterapia i immunoterapia. Jeszcze raz z całego serducha bardzo wszystkim dziękuję za wszystko co zrobiliście. Trzymajcie kciuki, aby nie było żadnych komplikacji – dodał pan Mariusz Czarnota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie