Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Jacek Wilczyński po latach wrócił do rodzinnych Starachowic

Monika Nosowicz-Kaczorowska [email protected]
Pani Monika Foremniak podczas zabiegu magnetronik - leczenia polem magnetycznym małej częstotliwości. Obok doktor habilitowany Jacek Wilczyński, nowy kierownik Zakładu Rehabilitacji Leczniczej w starachowickim szpitalu.
Pani Monika Foremniak podczas zabiegu magnetronik - leczenia polem magnetycznym małej częstotliwości. Obok doktor habilitowany Jacek Wilczyński, nowy kierownik Zakładu Rehabilitacji Leczniczej w starachowickim szpitalu. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Doktor Jacek Wilczyński kieruje Zakładem Rehabilitacji Leczniczej w starachowickim szpitalu

Doktor Jacek Wilczyński od sierpnia jest kierownikiem Zakładu Rehabilitacji Leczniczej w starachowickim szpitalu. - Od kilku lat coraz częściej chodziło mi po głowie, żeby coś robić dla mieszkańców rodzinnego miasta.

Fizjoterapeuta doktor habilitowany profesor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego Jacek Wilczyński urodził się w Starachowicach. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Po studiach przez dwa lata pracował na uczelni, później na kilkanaście lat wrócił do Starachowic. Był fizjoterapeutą w Międzygminnym Ośrodku Gimnastyki Korekcyjnej. W 2001 roku został pracownikiem naukowym Akademii Świętokrzyskiej, obecnie Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

- Pracowałem i pracuję na Wydziale Nauk o Zdrowiu w Instytucie Fizjoterapii Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. Od kilku lat coraz częściej chodziło mi po głowie, żeby coś robić dla mieszkańców rodzinnego miasta. Samo prowadzenie wykładów nie dawało mi już satysfakcji zawodowej. Chciałem pracować z pacjentami. Tak się złożyło, że w Zakładzie Rehabilitacji Leczniczej powstał wakat na stanowisku kierownika. Złożyłem dokumenty, wygrałem konkurs - opowiada doktor Jacek Wilczyński.

Jest dobrze

Jak mówi, pierwsze tygodnie poświęcił na zapoznanie się z oddziałem, jego specyfiką i pracującą tu załogą. Poziom starachowickiego Zakładu Rehabilitacji ocenia wysoko.

- Wyposażenie zakładu pozwala na prowadzenie różnorodnych metod terapii. Oczywiście, zawsze są marzenia o lepszym, nowocześniejszym sprzęcie. Obecnie do diagnostyki i leczenia stosujemy także sprzęt wypożyczany do przetestowania przez firmy dystrybuujące sprzęt medyczny. Dzięki mojej pracy na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego mogę też na jakiś czas wypożyczyć nowoczesny sprzęt z uczelni. We wrześniu pacjenci mogli skorzystać z analizatora składu masy ciała. W październiku będzie to Body Balance System, urządzenie do diagnozy i terapii zaburzeń równowagi ciała. Zależy mi na budowaniu współpracy z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego, to podniesie prestiż Zakładu - wyjaśnia doktor Wilczyński.

Zakład Rehabilitacji Leczniczej przyjmuje pacjentów ze skierowaniem od lekarza na dwutygodniowe turnusy. Każdorazowo w turnusie uczestniczy około 140 osób. Są to głównie pacjenci ze schorzeniami ortopedycznymi, chorobami narządu ruchu, po urazach, złamaniach oraz dzieci ze skoliozami. Każdy pacjent może skorzystać z nie więcej niż pięciu różnych zabiegów dziennie. Zakład pracuje na dwie zmiany od 7.30 do godziny 18.00. Pacjenci przyjmowani są w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Placówka świadczy także usługi komercyjne.

- Pacjentom oferujemy zabiegi z trzech grup fizjoterapii. Pierwsza to kinezyterapia, czyli usprawnianie przez ruch i ćwiczenia. Druga najbardziej rozbudowana grupa zabiegów to fizykoterapia. Stosujemy tu elektroterapię, czyli leczenie różnymi rodzajami prądów, magnetoterapię, czyli stosowanie pola magnetycznego małej i wielkiej częstotliwości, magnetostymulację oraz hydroterapię polegającą w uproszczeniu na stosowaniu wodnych masaży wirowych ciała i kończyn. Trzecia grupa to masaż i terapia manualna, wylicza doktor Wilczyński.

Będą zmiany

Nowy kierownik Zakładu Rehabilitacji Leczniczej mówi, że ma zamiar usprawnić działanie placówki. Przymierza się do wprowadzenia nowych metod terapii: integracji sensorycznej oraz biofeedbacku.

- Metoda integracji sensorycznej polecana jest głównie dzieciom. To metoda wspomagająca leczenie różnego rodzaju schorzeń, która pozwala dziecku zintegrować wrażenia słuchowe, dotykowe, wzrokowe i błędnikowe. Metoda biofeedback także często polecana jest w przypadku młodych pacjentów. Terapia w najprostszym wydaniu sprowadza się do ćwiczeń przed lustrem, które w efekcie pozwolą pacjentowi świadomie kontrolować na przykład postawę i korygować jej wady - zapowiedział nowy kierownik Zakładu Rehabilitacji Leczniczej.

- W pracy z pacjentem staram się kierować jedną z naczelnych zasad etycznych w medycynie primum non nocere (po pierwsze nie szkodzić). Autorstwo tej zasady zgodnie z tradycją przypisywane jest Hipokratesowi, choć wielu za jej twórcę uznaje też egipskiego lekarza Imhotepa - dodał doktor Jacek Wilczyński.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu STARACHOWICKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie