Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki: Komuniści chcieli podporządkować sobie całą wieś

Tomasz Trepka
Tomasz Trepka
doktor Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki, Delegatura IPN w Kielcach
doktor Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki, Delegatura IPN w Kielcach
Z doktorem Ryszardem Śmietanką – Kruszelnickim z Delegatury IPN w Kielcach na temat polityki komunistów względem polskiej wsi rozmawia Tomasz Trepka

Jaka była sytuacja polskiej wsi u progu tzw. wyzwolenia? Jak duże poniosła straty w okresie II wojny światowej?

Okupacja niemiecka spowodowała ogromne zniszczenia w infrastrukturze polskiego życia politycznego, społecznego, kulturalnego i gospodarczego. Okupanci chcieli zdegradować społeczeństwo polskie do poziomu rezerwuaru taniej, wykształconej tylko zawodowo, siły roboczej. W 1940 r. na gospodarstwa rolne nałożono obowiązkowe kontyngenty, których wielkość gwałtownie wzrosła w 1942 r. Były bezwzględnie egzekwowane, niemiecka eksploatacja przybrała postać gospodarki rabunkowej. Za niedostarczenie kontyngentu groziły surowe kary - obóz koncentracyjny oraz konfiskaty gospodarstwa. W 1943 r. wprowadzono karę śmierci za nielegalny ubój lub niszczenie produktów rolnych. Ponieważ wieś była naturalnym zapleczem „leśnych” Niemcy systematycznie przeprowadzali pacyfikacje w rejonach działań zgrupowań partyzanckich. Setki tysięcy Polaków podzieliło los robotników przymusowych, jako taniej siły roboczej, wywiezionych do Rzeszy. Proceder ten uprawiano do końca 1944 r. W całym okresie okupacji wywieziono „na roboty” z ziem wcielonych ponad 700 000 ludzi, z Generalnego Gubernatorstwa i okręgu białostockiego 1,2 mln. Oprócz z ogromnych strat ludzkich Polska poniosła wielkie straty materialne, m.in. zostało zniszczonych blisko 470 000 zagród wiejskich. Gwałtownie spadło pogłowie zwierząt hodowlanych a tysiące hektarów ziemi uprawnej, w wyniku walk frontowych, zostało zniszczonych

Na czym polegały główne założenia polityki rolnej, którą zamierzali realizować komuniści?

Komuniści planowali całkowitą przebudowę stosunków własnościowych i gospodarczych. We wrześniu 1944 r. rozpoczęto reformę rolną, kilkanaście miesięcy później faktycznie zlikwidowano prywatną własność zakładów przemysłowych, banków, przedsiębiorstw transportowych itp. W połowie 1947 r. Polska Partia Robotnicza (PPR) rozpoczęła „bitwę o handel”, co w praktyce oznaczało likwidację prywatnego handlu. Latem 1948 r. rozpoczęto przebudowę polskiej wsi głosząc konieczność organizowania spółdzielni produkcyjnych. Władze komunistyczne przeprowadzały intensywną industrializację. Powstawały nowe miejsca pracy dla ludności pochodzącej ze wsi. Przed młodzieżą wiejską roztaczano perspektywę niespotykanego awansu społecznego. To miało skłonić chłopów do popierania nowej władzy. Komuniści sądzili, że dojdzie do rewolucyjnego, spontanicznego dzielenia ziemi ale wbrew ich intencjom nie doszło do zantagonizowania wsi i dworu. Drugim celem reformy miało być odebranie gruntów właścicielom ziemskim i zniszczenie podstaw ich funkcjonowania. Ziemianie byli, chociażby ze względu na popieranie rządu polskiego na emigracji, naturalnym przeciwnikiem politycznym komunistów. Należało więc ich zniszczyć. W przyszłości okazało się, że prowadzenie polityki niskowydajnej gospodarki uspołecznionej i ekonomiczna eksploatacja prywatnej własności rolnej spowodowały stałe niedobory żywności w miastach oraz pauperyzowanie wsi. Gospodarstwa rolne szybko ulegały dekapitalizacji.

Jedną ze zmian, którą forsowano stała się reforma rolna. Na czym polegała?

W manifeście PKWN z 22 lipca 1944 r. określono dopuszczalną wielkość gospodarstw rolnych na 50 ha, na terenach przyłączonych do Rzeszy nawet na 100 ha. Na tej podstawie 6 września wydano dekret o przeprowadzeniu reformy rolnej i przyjęto zasadę upełnorolnienia gospodarstw chłopskich do 5 ha. Dekret przewidywał, że parcelacji będą podlegać ziemie Niemców, zdrajców narodu, a także prywatne polskie majątki ziemskie, których powierzchnia przekraczała 50 ha (100 ha na Ziemiach Odzyskanych). Nadziały mieli dostać bezrolni i małorolni – zwłaszcza ci, którzy posiadali liczną rodzinę. Ziemi do podziału było jednak o wiele za mało dla upełnorolnienia każdego gospodarstwa. Bardzo szybko zrezygnowano, pod naciskiem Stalina, z pokojowego przeprowadzenia reformy. Zastosowano rewolucyjne metody – wysiedlania ziemian z majątków i aresztowania wybranych osób, niektórych wywieziono do ZSRR. Wywłaszczenia i dzielenie ziemi przeprowadzano poza powołanymi do tego urzędami. W ten sposób chciano przyciągnąć do nowej władzy bezrolnych i małorolnych. Na wieś wysyłano „brygady parcelacyjne” w skład których wchodzili aktywiści PPR, często w asyście wojska. Do końca 1944 r. zlikwidowano ponad 1700 majątków i rozparcelowano ponad 200 000 ha, przydzielając większość ziemi bezrolnym i małorolnym. W sumie nadziały ziemi otrzymało 110 000 rodzin, z tym jednak, że nowo utworzone gospodarstwa miały 2,8 ha, małorolni otrzymali po 1,5 ha. Powstały zatem kolejne gospodarstwa karłowate.

Władze w Polsce uważały, że reforma rolna był ich oczywistym sukcesem. Jak było w rzeczywistości?

W kolejnych latach, rolnictwo zostało zdominowane przez państwo a rola rynku znacznie ograniczona. Założenie, że w zasadzie nowo tworzone gospodarstwa mają nie przekraczać 5 ha, miało spowodować, że nie będą one samodzielne. Kiedy właściciel zorientuje się, że może nie zapewnić bytu rodzinie, to da się go łatwiej przekonać do gospodarowania zespołowego. Na pewno został zrealizowany inny cel reformy – zniszczenie warstwy ziemiańskiej. Unicestwiono ważną, nieformalną instytucję – dwór polski, tak zasłużą w naszej historii. Wiele dworów, pozbawionych właściwej opieki i nadzoru konserwatorskiego, popadało w ruinę. Ale likwidowanie starych elit a tworzenie nowych było zamierzeniem władzy komunistycznej. Należy także przypomnieć, że kontyngenty z czasów okupacji niemieckiej zamieniono na dostawy obowiązkowe, zmniejszając je o 50%. Obejmowały one m.in. zboże, ziemniaki, mleko, zwierzęta rzeźne, słomę i siano. Chłopi otrzymywali za nie wielokrotnie niższą cenę od ceny rynkowej, dopiero nadwyżki mogli sprzedać na wolnym rynku. Dostawy obowiązkowe zniesione z końcem czerwca 1946 r. (chodziło o pozyskanie chłopów przed referendum 30 czerwca 1946 r.) ale przywrócono je trochę w innej formie w połowie 1947 r., po sfałszowanych wyborach i „oficjalnej” przegranej Polskiego Stronnictwa Ludowego. Do 1949 r. chłopi otrzymali ponad 6 mln ha, skorzystało na tym ponad milion rodzin chłopskich. Jednak struktura agrarna wsi polskiej nieznacznie się tylko poprawiła.

Komuniści chcieli zdobyć poparcie w środowiskach wiejskich. Jak dużym poparciem mogło się cieszyć zależne od nich Stronnictwo Ludowe?

Przejęcie władzy w Polsce komuniści postanowili przeprowadzić posługując się m.in. szyldami różnych organizacji demokratycznych. Ważny był tutaj oczywiście sztandar ludowy. W tym celu w lutym 1944 r. powołano Stronnictwo Ludowe „Wolę Ludu”, a we wrześniu 1944 r. tzw. lubelskie Stronnictwo Ludowe kontrolowane przez komunistów. Znalazła się w nim grupa autentycznych działaczy, jednak zdecydowana większość chłopów zajęła pozycję wyczekującą. Warto jednak dodać, że właśnie na wsi – biednej i rozdrobnionej – komuniści mieli dość duże poparcie, chociażby wśród robotników folwarcznych. Ostatecznie Stronnictwo Ludowe składało się z osób bliskich ideowo komunistom, zależnych od struktur władzy lub korzystających z tego układu.

Na przeciwległym biegunie stało Polskie Stronnictwo Ludowe. Jaką rolę odgrywało w powojennej Polsce?

W połowie 1945 r. rozpoczął się proces odbudowy niezależnego ruchu ludowego, będącego w istocie rzeczy kontynuacją działalności Stronnictwa Ludowego „Roch” z czasów okupacji niemieckiej. Ludowcy skupieni wokół Wincentego Witosa i Stanisława Mikołajczyka powołali w sierpniu 1945 r. Polskie Stronnictwo Ludowe. Była to największa, opozycyjna wobec komunistów, legalna partia polityczna. Skupiała ona w swoich szeregach setki tysięcy autentycznych ludowców i różne środowiska spoza tradycyjnej bazy ruchu ludowego. Stronnictwo zyskało ogólnonarodowe poparcie. PSL popierało przeprowadzenie reformy rolnej ale sprzeciwiało się zbyt dużemu rozdrobnieniu gospodarstw chłopskich. Partia postulowała gospodarkę wielosektorowa. Działacze PSL uważali, że można odsunąć od władzy komunistów w wyniku wyborów parlamentarnych. Przedwyborcza mobilizacja ludowców spowodowała gwałtowną i brutalną reakcję władzy komunistycznej. Wobec członków PSL zastosowano terror, represjom poddano dziesiątki tysięcy działaczy, aresztowano pod różnymi pretekstami (m.in. podrzucano broń i ulotki podziemia), zatrzymywani byli kandydaci na posłów, zawieszono działalność wytypowanych zarządów PSL, nie dopuszczano do komisji wyborczych. Bojówki związane z aparatem bezpieczeństwa zamordowały wielu działaczy PSL-u. Jesienią 1946 r. przeprowadzono czystkę w administracji państwowej i samorządowej. Pomimo tego ludowcy podjęli walkę polityczną z partiami tzw. bloku demokratycznego. Wybory parlamentarne zostały jednak sfałszowane i ta najważniejsza batalia dla PSL zakończyła się klęską. Po ucieczce Stanisława Mikołajczyka z kraju w październiku 1947 r. oraz trwającego nacisku na władze PSL, stronnictwo stopniowo ulegało dekompozycji i dezintegracji. Oczywiste było, że dojdzie do połączenia SL z PSL. Ci, którzy chcieli pozostać w „zjednoczonym” stronnictwie musieli wyrzec się agrarystycznej tradycji i potępić „mikołajczykowską przeszłość”. Pod koniec 1949 r., po usunięciu wszystkich „podejrzanych” (pod kontrolą komunistów i podległego mu aparatu bezpieczeństwa), zostało utworzone Zjednoczone Stronnictwo Ludowe.

Koniec lat czterdziestych przynosi kolejne zmiany wobec środowisk wiejskich. Polska wchodzi w okres stalinizmu. Na czym on polegał jeśli chodzi o rolnictwo?

Komuniści opanowali struktury władzy państwowej, ale jeszcze nie zapanowali nad społeczeństwem. Nadchodził klasyczny stalinizm, dla środowisk wiejskich były to dramatyczne doświadczenia. Z kolektywizacją władza czekała na moment, w którym będzie miała kontrolę nad życiem społecznym i politycznym w Polsce. Sygnał przyszedł z zewnątrz. Na posiedzeniu Biura Informacyjnego Partii Komunistycznych i Robotniczych (Kominform) w czerwcu 1948 r. w Bukareszcie, przyjęto rezolucję o kolektywizacji w krajach „demokracji ludowej”. Dwa miesiące później komuniści w kraju przyjęli taktykę postępowania w sprawach kolektywizacji. Liczono na istniejący jakoby konflikt miedzy trzema grupami chłopów: „kułakami”, „średniakami” i „biedotą wiejską”. Było to ideologiczne myślenie bowiem zdecydowana większość chłopów postrzegała spółdzielnie jako zamach na ich własność i występowała, jak się później okazało, solidarnie przeciwko planom komunistów. Kolektywizacja miała wyeliminować klasę, jak to określano, „drobnych posiadaczy” z życia społecznego, a przy okazji zwiększyć nad społeczeństwem kontrolę. W komunistycznej wersji idea spółdzielczości, oparta na wzorcach sowieckich, miała spowodować ekonomiczne i administracyjne podporządkowanie wsi. Najwyższą formą kolektywizacji był rolniczy zespół spółdzielczy, w którym wspólne były ziemia, inwentarz i maszyny. Jednak atmosfera wobec uspółdzielczania wsi była wroga, sprzeciw był masowy. Wybuchały liczne chłopskie bunty. W regionie świętokrzyskim najbardziej znane bunty miały miejsce we wsi Okół niedaleko Ostrowca Świętokrzyskiego w 1950 i 1953 r. W 1952 r. mieszkańcy kilkunastu wsi sprzeciwiali się wysiedlaniu, traktując to jako wstęp do kolektywizacji, z tzw. pasa leśnego w powiatach koneckim i opoczyńskim. Dodatkowo władze komunistyczne wywierały silny nacisk na system obowiązkowych dostaw. Niewywiązywanie się z dostaw powodowało nakładanie grzywien a nawet kary aresztu czy osadzanie w obozach pracy. W latach 1952-1955 kolegia administracyjne ukarały za zaleganie w dostawach 600 tys. chłopów, 15 tys. trafiło do aresztów. W tamtych czasach przeprowadzona została, pod kątem stosunku do kolektywizacji i dostaw obowiązkowych, czystka w lokalnej administracji państwowej i strukturach samorządowych, objęła ona ponad 30 tys. osób. Pomimo ogromnego oporu wsi w połowie lat 50. XX w. było już ponad 10 tys. spółdzielni.

Rok 1956 przynosi ograniczone zmiany na wielu płaszczyznach. Czy dotyczą one również rolnictwa i polskiej wsi?

Dojście do władzy Władysława Gomułki spowodowało zatrzymanie kolektywizacji. Był to skutek nie tylko decyzji politycznej ale także trwającego na wsi buntu. Jesienią 1956 r. zdecydowana większość spółdzielni została rozwiązana. Na wsi zapanował względny spokój, oczywiście w porównaniu z poprzednim okresem. Postępowało natomiast niedoinwestowanie rolnictwa, brak wystarczającej ilości narzędzi i maszyn do produkcji rolnej, materiałów budowlanych i wszelkich środków, który mogłyby wpływać pozytywnie na rozwój rolnictwa indywidualnego.

Czym charakteryzowała się polityka rolna za Władysława Gomułki i Edwarda Gierka?

Mówimy o czasie określanym jako „mała stabilizacja”. Dominowały wówczas postawy przystosowawcze do systemu a najbardziej aktywni ludzie opuszczali wieś. W wielu środowiskach wiejskich zaczęło brakować osób/grup, które by kontynuowały opór wobec władzy komunistycznej. Zjednoczone Stronnictwo Ludowe zmieniło się w niewielkim stopniu. Aktywność tzw. „prawicy ludowej” (uaktywnili się dawni członkowie PSL, powstawały nieformalne grupy niezależnych ludowców w wielu powiatach woj. kieleckiego) w latach 1956-1957 została stłamszona. Komuniści skupieni w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej oczekiwali, że ZSL będzie „transmisją oczekiwań” władzy wobec wsi. Za pośrednictwem kółek rolniczych ciągle propagowano spółdzielczą formę gospodarowania ziemią. Polityka rolna była kierowana przez Wydziały Rolne PZPR. W 1972 r. zniesiono dostawy obowiązkowe. Po 1976 r. pojawiła się ustawa o emerytalnym zaopatrzeniu rolników i wszyscy chłopi zostali zmuszeni do płacenia składek emerytalnych. Ale emerytury mieli otrzymać tylko ci, którzy oddawali na rzecz państwa produkty o określonej wartości. Rolnicy mogli dostać rentę pod warunkiem oddania ziemi do państwowego funduszu ziemi. A fundusz mógł ją przekazać spółdzielniom, pegeerom lub kółkom rolniczym. Spowodowało to ogromne niezadowolenie na wsi. Zaczęły powstawać pierwsze Komitety Samoobrony Chłopskiej tak zasłużone później dla rozwoju „Solidarności” rolniczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie