Chodzi o rzekomy proceder, który zdaniem wnoszącego o kontrolę miał polegać na tym, że przez ostatnich dziewięć lat dyrektorzy szkół w imieniu swoim i swoich pracowników zrzekali się odpisów na fundusz socjalny.
Zdenerwowany jest burmistrz, któremu poprzednik we wspomnianym piśmie stawia zarzut wymuszania owych zrzeczeń od dyrektorów oraz oni sami, bo wczoraj musieli tłumaczyć się ze swych decyzji członkom komisji rewizyjnej.
- Były zmniejszenia odpisów na fundusz socjalny, ale nie było mowy o zrzeczeniu się tych pieniędzy - mówiły dyrektorki szkół pytane o to, czy zarzuty podnoszone w piśmie są prawdziwe. Czy do podpisywania dokumentów były zmuszane? Jacenty Słodkowski, autor pisma, wskazuje, że pracownicy i nauczyciele nic o tej sprawie nie wiedzieli i dodaje, że prawdopodobnie według jego wyliczeń kwota długu z tego tytułu wobec nauczycieli wynosi 3 miliony złotych.
Włodzimierz Wawrzkiewicz, burmistrz Osieka nie chce komentować sprawy. - Jeśli izba obrachunkowa nakaże nam ponowne naliczenie składki to takie naliczenie wykonamy. Dla budżetu będzie to obciążenie, ale z pewnością nie zagrozi nam zarządem komisarycznym o którym jest mowa w tym piśmie - mówi Wawrzkiewicz.
Komisja rewizyjna po dość chaotycznym przebiegu spotkania z dyrektorami i urzędnikami nie podjęła stanowiska w tej sprawie. Członkowie poprosili o wykonanie zestawień dotyczących funduszu socjalnego w szkołach za okres 9 lat, o którym jest mowa w piśmie. Kolejne spotkanie z dyrektorami i pracownikami urzędu zaplanowano na 7 marca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?