Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dorota Nowacka, jako jedna z niewielu kobiet w Polsce, pełni rolę kierownika drużyny piłkarskiej. Mówi o pracy w Sparcie Kazimierza Wielka

Jaromir Kruk
Dorota Nowacka podczas meczu Korony Kielce z Legią Warszawa na Suzuki Arenie.
Dorota Nowacka podczas meczu Korony Kielce z Legią Warszawa na Suzuki Arenie. Archiwum prywatne
W sezonie 2021/22 Sparta Kazimierza w niezwykle dramatycznych okolicznościach utrzymała się w czwartej lidze świętokrzyskiej. Ostatnia kolejka, zwycięstwo z AKS Busko 2:1 kosztowała wszystkich ze Sparty mnóstwo nerwów. Swoje przeżyła Dorota Nowacka, wiceprezes klubu i kierownik drużyny, a po meczu, gdy ciśnienie spadło nie ukrywała dumy z piłkarzy.

Jak to możliwe, że kobieta jest kierownikiem drużyny piłkarskiej?
Dorota Nowacka: Długa historia. Mój tata był zawodnikiem Sparty i z nim jeździłam na mecze na motorku, wujek – Marian grał nawet w Legii Warszawa, Arce Gdynia, Stali Mielec. Piłka nożna w moim życiu pojawiała się od najmłodszych lat i od dziecka się nią fascynowałam. Gdy już wiele lat później poproszono mnie o objęcie funkcji kierownika drużyny specjalnie długo się nie zastanawiałam. Jeżeli kierowniczką Legii była pani to dlaczego nie w Sparcie Kazimierza Wielka, parę szczebli rozgrywkowych niżej nie? Oczywiście całe zajęcie nie jest takie proste jak się niektórym wydaje. Trzeba trochę czasu by się wdrożyć, opanować wypisywanie protokołów, sprawdzanie kartek, inne sprawy z tym związane. Myślę, że wychodzi mi to całkiem nieźle, bo chyba nikt nie narzeka. Zabrakło mnie z przyczyn osobistych na stuleciu Sparty, ale miło się zrobiło gdy Mateusz Wołowski w filmiku wspomniał o mojej skromnej osobie. Takie gesty motywują, pozytywnie nakręcają.

Wciągają panią mecze Sparty?
Bałam się, że sobie nie poradzą jako kierownik. Przerwy w rozgrywkach są stresujące, bo dochodzi do zmian kadrowych i trzeba się odnajdywać w nowej rzeczywistości, przeorganizowywać. Po wdrożeniu się, złapaniu automatyzmów wszystko wygląda lepiej. Oczywiście żyje drużyną i chcę swoje obowiązki wykonywać jak najlepiej. Dobrze, ze sezon 2021/22 zakończył się dla Sparty happy-endem.

Bardzo stresująca dla kierownik zespołu była walka o pozostanie w czwartej lidze świętokrzyskiej?
Mieliśmy swoje problemy kadrowe, brakowało zawodników. Z Kazimierzy Wielkiej jest stosunkowo daleko do Kielc i innych ośrodków w regionie świętokrzyskim z czwartą ligą. Posiłkowaliśmy się więc piłkarzami z Małopolski. My do końca wierzyliśmy w utrzymanie, bo każdy z graczy Sparty pragnął zostać na tym szczeblu rozgrywkowym. W czwartej lidze są lepsze drużyny, lepiej zorganizowane kluby, ciekawsza otoczka. Niby niektóre wyjazdy są dalsze, ale nie widzę w tym problemu. W ostatniej kolejce Sparta pokazała charakter i wyrwała to zwycięstwo z AKS. Do tego ułożyło się na innych stadionach i mogliśmy świętować.

Udałoby się osiągnąć cel bez pomocy Artioma Gomelko?
Nie da się ukryć, że wsparcie białoruskiego bramkarza dało nam wiele cennych punktów. Artiom jest zawodnikiem z innej bajki, ale przykładał się do gry w czwartej lidze w Polsce w pełni profesjonalnie, świecił przykładem. Bronił karne, zachwycał i też dzięki niemu Sparta została na tym szczeblu rozgrywkowym.

Kto by sobie wyobrażał kiedyś, że były bramkarza Lokomotiw Moskwa zagra w klubie z Kazimierzy Wielkiej…
W piłce nożnej i życiu wszystko jest możliwe. W historii Sparty zapisali się zawodnicy z różnych krajów – Senegalczycy, Nigeryjczycy, Amerykanie. Pamiętam Davida Paula, który przybył z Arizony, a po występach w Sparcie trafił do Puszczy Niepołomice. Gomelko pokazał klasę i okazał się super człowiekiem. Mamy nadzieję, że zostanie u nas na kolejny sezon, ale może też iść do wyższych lig. Dzięki jego osobie zrobiło się głośniej wokół Sparty, no bo młodzieżowy reprezentant Białorusi, powoływany do kadry seniorów swojej ojczyzny pograł w piłkę na naprawdę dobrym poziomie w ciekawych ligach.

Jak pani widzi przyszłość Sparty?
Klub wszedł w projekt z budową stadionu, zobaczymy co z tego wyjdzie, a rozważane są różne opcje. Dużo zależy od pierwszej drużyny, którą stara się w jak najlepszym kierunku prowadzić Kamil Mach. Liczymy, że w sezonie 2022/23 oszczędzimy sobie nerwowej walki o utrzymanie.

Kto jest pani ulubionym piłkarzem?
Przede wszystkim Robert Lewandowski, kapitan i gwiazda reprezentacji Polski. Bardzo lubiłam Jurka Dudka, też z racji tego, że syn był bramkarzem. Ostatnio przyjechaliśmy na mecz Korona – Legia Warszawa do Kielc i już planuje kolejną wizytę na Suzuki Arena. Kieleccy kibice są wspaniali.

Tak relacjonowaliśmy dla Państwa mecz Korony Kielce z Legią Warszawa

Mamy galerię zdjęć ze znanymi na meczu Korony Kielce z Legią Warszawa

Zobaczcie kilka galerii Waszych zdjęć z trybun

Wspaniałą oprawę zaprezentowali kibice z młyna

Tak mecz skomentowali trenerzy i strzelec gola Jakub Łukowski

Kapitan Korony Kielce Jacek Kiełb ocenił mecz z Legią Warszawa. Podziękował za świetny doping i zaprosił na spotkanie z Cracovią

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie