Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego roku Sandra Drabik, po wygraniu pierwszego pojedynku z Chinką Gao Jinyan, została zdyskwalifikowana na mistrzostwach świata w Jeju i pozbawiona szansy walki o ćwierćfinał.
Powód? Do Światowej Federacji Boksu nie wpłynęła stosowna deklaracja informująca, że kielczanka nie startuje już w kick boxingu, tylko w boksie. W kick boxingu Sandra Drabik po raz ostatni startowała w październiku 2013 roku na mistrzostwach świata. - Stosowną deklarację o rezygnacji ze startów w kick boxingu złożyła w Polskim Związku Bokserskim, ale ktoś tego nie przypilnował i nie wysłał do Światowej Federacji Boksu. I zaczęło się całe zamieszanie, dramat Sandry, która miała walczyć o przepustkę na igrzyska w Rio de Janeiro, a jest zawieszona do grudnia - mówił trener Marek Soboń.
Do tej pory czekała na rozstrzygnięcie swojej sprawy. Obecnie przebywa w Karlinie, gdzie przygotowywała się do rozpoczynających się tam jutro mistrzostw Polski seniorów. Była główną kandydatką do zdobycia złotego medalu.
Niestety, we wtorek przyszedł e-mail do Polskiego Związku Bokserskiego od dyrektora Światowej Federacji Boksu Ho Kima.
- Jest w nim informacja o bezwzględnym zakazie startów Sandry w boksie olimpijskim do 19 grudnia tego roku. To oznacza, że nie może wziąć udziału w mistrzostwach Polski w Karlinie. Wszystkie przygotowania poszły na marne…Póki co niemożliwy będzie też występ w I Igrzyskach Europejskich, które odbędą się w Baku. Co dalej? Polski Związek Bokserski w środę ma się odwołać od tej decyzji, która wyraźnie krzywdzi Sandrę. Będziemy czekać na wyniki tego odwołania - dodał trener Marek Soboń.
WSZYSTKO o sportach walki w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?