Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat starszego małżeństwa z Cząstkowa w gminie Nowa Słupia. W pożarze stracili dorobek życia [ZDJĘCIA, WIDEO]

Paulina Baran
Paulina Baran
- Mój czas już przeminął, dotarło do mnie, że jestem już stary i bezradny - mówi załamany pan Jan. Ale ta historia jeszcze może mieć szczęśliwe zakończenie. Pomóżmy!
- Mój czas już przeminął, dotarło do mnie, że jestem już stary i bezradny - mówi załamany pan Jan. Ale ta historia jeszcze może mieć szczęśliwe zakończenie. Pomóżmy! Dawid Łukasik
- Nasze życie już nigdy nie będzie takie jak przed pożarem - ze łzami w oczach mówi 71- letni Jan Podsiadło z Cząstkowa w gminie Nowa Słupia. Mężczyźnie oraz jego żonie Aleksandrze w minioną sobotę, 6 marca zawalił się świat. Pożar wybuchł w środku dnia, a ogień rozprzestrzeniał się tak błyskawicznie, że mimo szybkiego przyjazdu strażaków spaliło się całe poddasze domu. Na razie nie wiadomo, czy budynek w ogóle będzie można będzie wyremontować.

O dramacie rodziny z Cząstkowa mówią tutaj wszyscy i wszyscy zgodnie podkreślają, że pogorzelcy to wspaniali ludzie, którzy nigdy nikomu nie odmówili pomocy, dlatego teraz to ich trzeba wesprzeć. Kidy skontaktowaliśmy się z panem Janem, mężczyzna nie był w stanienie powstrzymać łez.

- Miałem na górze robić pokój dla gości, żeby czasem zaprosić dzieci czy znajomych. Zgromadziłem cały materiał na remont, ale wszystko spłonęło - mówi pan Jan. Mężczyzna marzy o tym, żeby odbudować dom, ale obawia się tego, że nie będzie w stanie przedrzeć się przez urzędnicze procedury, nie ma pojęcia, czy inspektorat budowlany w ogóle pozwoli na wykonywanie prac. - Po pożarze moja żona trafiła do szpitala. To bardzo schorowana kobieta, przeszła już dwa udary i naszym marzeniem jest to, żeby nadal tutaj mieszkać - mówi mężczyzna, ale po chwili dodaje, że czuje się przerażająco bezsilny i to uczucie jest okrutne. - Mój czas już przeminął, dotarło do mnie, że jestem już stary i bezradny - mówi załamany.

W Cząstkowie ludzie nie zamierzają jednak siedzieć z założonymi rękoma, wszyscy chcą pomóc. Wsparcie w odbudowie domu obiecał burmistrz miasta i gminy Nowa Słupia, Andrzej Gąsior. Co ważne, miasto oddeleguje także pracownika, który pomoże państwu Podsiadło załatwić wszystkie formalności i procedury. - Wiem też, że z pomocą ruszyli mieszkańcy gminy, wpłynęły pierwsze pieniądze na zbiórkę, gmina również szykuje wsparcie finansowe oraz porządkowe - w tej chwili na przykład podstawimy kontener do posprzątania pogorzeliska - wyjaśnia burmistrz.

Pomóc pogorzelcom może każda chętna osoba. Datki można wpłacać do sołtys Cząstkowa Krystyny Sielickiej, z propozycją innych form wsparcia można zgłaszać się do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowej Słupi pod numerem telefonu: 41 3630368.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomorskie Targi Mieszkaniowe "Dom Mieszkanie Wnętrze" w Gdyni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie