Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat w naszym handlu. Tylko w tym roku upadło 900 sklepów osiedlowych

marzena
Łukasz Zarzycki
W tym roku z mapy handlowej regionu świętokrzyskiego znikło prawie 900 małych osiedlowych sklepów. Przybyło za to kilka dyskontów. Czy popularne tanie sieciówki spożywcze są w stanie zagrozić rodzinnym biznesom tej branży?

Sklepy sieci dyskontowych od kilku lat szturmem zdobywają rynek i podbijają kieszenie klientów. Głównie z powodu niskich cen i licznych promocji, które oferuja. Stają się też coraz bardziej przyjazne dla kupujących.

Dyskont nie do poznania

Przez kilka lat funkcjonowania na naszym rynku bardzo dynamicznie zmieniają swój wizerunek. Chociaż na początku bardziej przypominały magazyny z towarem wystawionym do sprzedaży na paletach, szybko zmieniły oblicze i w tej chwili dysponują często ogromnymi, nowoczesnymi powierzchniami wyposażonymi w regały, lodówki i chłodnie. Tanie kupowanie wcale nie oznacza niewygody. Wręcz przeciwnie. W dyskontach nie tylko panuje porządek i tradycyjny sklepowy ład, ale także dla wygody konsumentów możliwe są płatności kartami bankowymi.

W regionie świętokrzyskim działa w tej chwili 60 placówek handlowych tego typu. W samych Kielcach jest ich 18. Dominują dyskonty portugalskiej sieci Biedronka. A każdy nowy sklep otwarty pod tym szyldem jest  dla ogromnej rzeszy klientów oczekiwanym wydarzeniem. Widać to było na otwartym pod koniec października  sklepie tej marki w kieleckim osiedlu Pod Telegrafem. Na otwarcie p o wyjatkowo tani towar przyszły tłumy ludzi.

Uwodzą reklamą taniości

W czym tkwi ich fenomen, zapytaliśmy socjologa.

-  Popularności tym sklepom przysparza, po pierwsze, skuteczna reklama i marketing, które wskazuja je jako sklepy tanie,  a slogany reklamowe słychać od rana do nocy.  Poza tym swoje robią skuteczna polityka niskich cen na wiele produktów i liczne promocje - wyjaśnia Katarzyna Pawlusek, socjolog. -  To wystarczy, by w czasach kryzysu i mody na oszczędzanie uwieść nie tylko niezamożnego klienta - dodaje.

Duży może więcej

Dyskonty uwodzą skutecznie. A ponieważ konkurują głównie z małymi, osiedlowymi sklepami, można zaobserwować to w statystykach. Wydawać  by się mogło, że małym sklepom, zatrudniającym do 9 osób personelu, których w regionie świętokrzyskim jest w tej chwili około 13.500 na rynku, kilkadziesiat sklepów dyskontowych nie jest w stanie zagrozić.

Dzieje się jednak inaczej, skoro dyskontów przybywa, a sklepiki osiedlowe znikają z handlowej mapy regionu. Jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Kielcach, tylko w ciągu dziewięciu miesięcy bieżącego roku całkowicie zlikwidowano w Świętokrzykiem prawie 900 placówek handlowych tego typu.

Małe, głównie rodzinnie prowadzone, sklepy nie wytrzymują agresywnej konkurencji i nie mogą mierzyć się z dyskontami, jeśli chodzi o reklamę czy organizację zaopatrzenia oraz, co najważniejsze, koszty pracy. Sieć Biedronka to przecież ponad cztery tysiące sklepów w całej Polsce, w tym prawie pięćdziesiąt w regionie. Organizacja, system dystrybucji , reklama wyglądają w takich firmach zgoła odmiennie niż w małych przedsiębiorstwach.            

Przede wszystkim mniej je kosztuje i dlatego jest w stanie skutecznie konkurować cenami na półkach. Do tego dochodzą inne chwyty marketingowe, jak konkursy, loterie, promocje. To sprawia, że klienta łatwo skusić i przyzwyczaić do siebie. 

Chcą kupić i pogadać

Małe sklepy, mimo wszystko mają jednak swoich wiernych klientów, którzy na zakupach stawiają nie tylko na towar sprawdzony, ale i na miłą, znajomą obsługę. W takich sklepach klient nie jest anonimowy, a sprzedawca wie czego on oczekuje.

- Takie relacje i znajomości w sklepach na osiedlu są bardzo cenne szczególnie dla ludzi w średnim i starszym wieku, którzy do sklepu przychodzą nie tylko na zakupy, ale i porozmawiać. Znajomości zawierane przy ladzie, dzielenie się radościami i smutkami, ploteczki nadają kolorytu codziennemu życiu, dlatego nie wszyscy chcą z nich zrezygnować i przerzucić się na dyskont - wyjaśnia socjolog.

 

W tej chwili  w całej Polsce działa ponad 4 tysiące sklepów sieci dyskontowych.  Najwięcej z nich - około 2300 - należy do portugalskiej sieci  Biedronka.

W województwie świetokrzyskim wszystkich dyskontów jest obecnie 60. Wsród nich jest 47 sklepów Biedronka, a sklepów sieci Lidl - 10. Działają też Czerwona Torebka - 1 , Kaufland - 5 i Aldi 1.

W Kielcach jest  14 Biedronek i 4 Lidle. Na jeden sklep dyskontowy  przypada 11 tysięcy mieszkańców miasta. 

 

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dramat w naszym handlu. Tylko w tym roku upadło 900 sklepów osiedlowych - Echo Dnia

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie