Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczna sytuacja Wisły Sandomierz. Piłkarze nie przyszli na trening, trenerzy podali się do dymisji, drużyna nie jedzie na mecz!

Dorota Kułaga
Dorota Kułaga
Trener Jarosław Pacholarz zrezygnował z prowadzenia Wisły Sandomierz.
Trener Jarosław Pacholarz zrezygnował z prowadzenia Wisły Sandomierz. Kamil Bielaszewski
Dramatyczna sytuacja w Wiśle Sandomierz. W środę piłkarze nie wzięli udziału w treningu. Z prowadzenia zespołu zrezygnowali trener Jarosław Pacholarz i jego asystent Maciej Jarosz. Drużyna nie pojedzie na ostatni w rundzie jesiennej mecz w trzeciej lidze z Avią Świdnik. - To dla nas bardzo trudna decyzja, ale nie było wyjścia. Jesteśmy pod ścianą, w klubie nie ma pieniędzy - powiedział nam Sebastian Wieczorek, prezes Wisły Sandomierz.

Wisła Sandomierz znalazła się w dramatycznej sytuacji. Drużyna nie jedzie na mecz

- Drodzy kibice, sympatycy naszego Klubu; jak dobrze wiecie, od dłuższego czasu borykamy się z wieloma problemami; głównie finansowymi. Przyczyn jest kilka, nie wszystkie od nas zależne; choć błędów na pewno się też nie ustrzegliśmy. W niektórych sytuacjach można było postąpić inaczej, podjąć inne decyzje. Można też było wcześniej się poddać. Walczyliśmy; ufaliśmy w różnego rodzaje obietnice i zapewnienia, które zresztą cały czas padają. Wszędzie jest niestety tego wszystkiego kres i ściana; do której właśnie doszliśmy.

Atmosfera od jakiegoś czasu łagodnie rzecz ujmując nie jest najlepsza, czego przykładem są wyniki ostatnich meczów.
W dniu wczorajszym zawodnicy nie pojawili się na treningu. Biorąc to po uwagę ale też wcześniejsze ich zaangażowanie w meczach i poprzednich treningach trener Jarosław Pacholarz złożył dymisję, to samo uczynił drugi trener Maciej Jarosz.

Wydawało się, że od blamażu z Koroną i przegranego meczu ze Stalą u siebie nic już gorszego nie może się stać. A jednak; w efekcie tego wszystkiego co powyżej na ostatni mecz ligowy w tej rundzie nie jesteśmy w stanie pojechać, także spotkanie z Avią Świdnik się nie odbędzie. O tym fakcie już powiadomiliśmy Departament Rozgrywek PZPN jak również niedoszłą drużynę rywali - napisała na swoim Fanpage'u Wisła Sandomierz.

Udało nam się porozmawiać z prezesem Sebastianem Wieczorkiem. Potwierdził, że drużyna nie pojedzie na ostatni mecz w rundzie jesiennej z Wisłą Sandomierz, o czym poinformował rywala i Departament Rozgrywek Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Jesteśmy pod ścianą, nie mamy żadnych możliwości dalej tak funkcjonować. Dla nas - zarządu, kibiców i sympatyków klubu, to była bardzo trudna decyzja, żeby zrezygnować z rozegrania ostatniego meczu. Od dwóch miesięcy funkcjonujemy tylko dzięki wpłatom od prywatnych sponsorów, są dwumiesięczne zaległości, jeśli chodzi o wynagrodzenia dla zawodników. My jako zarząd na pewno chcemy, żeby drużyna przystąpiła do rundy wiosennej. To będzie jedna zależało od naszego głównego sponsora, którym jest miasto. Zobaczymy jaki będzie projekt budżetu dna 2023 rok, ile pieniędzy zostanie przewidzianych na nasz klub. Na pewno już nie zgodzimy się na to, żeby bazować na deklaracjach, które w większości nie były zrealizowane. Od czterech lat walczyliśmy o przetrwanie klubu, a teraz stanęliśmy pod ścianą. Mam jednak nadzieję, że mimo trudnej sytuacji Wisłę uda się uratować, że miasto nie zostawi klubu bez pomocy. Nie chcielibyśmy w grudniu podjąć bardzo trudnej decyzji

- powiedział Sebastian Wieczorek, prezes Wisły.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie