Drastyczny spadek urodzeń w województwie świętokrzyskim. Jest tu najgorzej w Polsce

Z raportów publikowanych co miesiąc na portalu echodnia.eu jasno wynika, że odnotowujemy w całym regionie drastyczny spadek urodzeń. Niemal każdy z powiatów zmaga się z tą sytuacją, a większość świętokrzyskich porodówek przyjmuje znacznie mniej porodów niż w roku ubiegłym. Zgadza się to z danymi Głównego Urzędu Statystycznego. W pierwszym półroczu 2020 roku w świętokrzyskim urodziło się 4695 dzieci. W roku 2021 – 4284 dzieci. To o 411 mniej. Obrazuje to doskonale współczynnik urodzeń, czyli liczba urodzeń na tysiąc mieszkańców. W naszym województwie ten współczynnik jest na najniższym poziomie w kraju i wynosi 7,0. Średnia w Polsce wynosi 8,7. Przyrost naturalny w Świętokrzyskiem wynosi -8,9, podczas gdy średnia krajowa to -5,5.

Odmienna sytuacja dotyczy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Tutaj liczba porodów… wzrosła. W roku 2020 za trzy kwartały, czyli do września w Klinice Położnictwa i Ginekologii odbyło się 1674 porody. W 2021 roku do września odbyło się 1798 porodów. To o 124 porody więcej. Skąd taki wynik? - Myślę, że pacjentki czują się u nas bezpiecznie. Jesteśmy największym szpitalem w regionie, mamy specjalistyczny sprzęt i nasza placówka jest polecana przez rodzące innym koleżankom. Ten wzrost liczby porodów mówi nam, że przyjeżdżają do nas kobiety z całego regionu – zwraca uwagę doktor Grzegorz Świercz, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - Kolejnym powodem jest to, że jesteśmy szpitalem o III stopniu referencyjności, co oznacza, że zapewniamy wysokiej jakości opiekę medyczną także tym kobietom, których ciąża i poród nie przebiegają fizjologicznie i wymagają indywidualnego specjalistycznego podejścia do ciąży i porodu. Bardzo nas oczywiście cieszy, że pacjentki wybierają właśnie naszą lecznicę – dodaje specjalista.

Lekarz przyznaje jednak, że ogólnie liczba porodów nie tylko w regionie świętokrzyskim, ale całym kraju się zmniejszyła. Składa się na to kilka czynników. - Jednym z nich jest przesunięcie rodzenia dzieci na późniejszy wiek. Kobiety coraz później decydują się na macierzyństwo, a to z kolei wiąże się z kolejnym powodem, czyli rosnącym odsetkiem niepłodności. Im późniejsze macierzyństwo tym większa możliwość niepowodzenia w zajściu w ciążę – wskazuje doktor Świercz.

Pytamy czy powodem jest również trwająca pandemia. - W zeszłym roku faktycznie dało się to odczuć. W tym już chyba nie. Chociaż na pewno są pary, które obawiają się tej nowej rzeczywistości i wstrzymują się bądź całkowicie rezygnują z dzieci – podkreśla lekarz.

Kolejny problem dotyczy tego, że młodzi ludzie opuszczają województwo świętokrzyski i zakładają rodziny niejednokrotnie poza granicami naszego kraju. Widać to po statystykach z roku 2020. Liczba ludności w regionie zaledwie w ciągu 12 miesięcy zmniejszyła się wtedy o ponad 9 tysięcy osób. Jedynym powiatem, w którym mieszkańców przybywa jest powiat kielecki – przez 20 lat liczba ludności wzrosła tu o 16 980 osób.