[galeria_glowna]
Inscenizacja drogi krzyżowej Jezusa Chrystusa w kieleckim Areszcie Śledczym odbywa się rokrocznie już od kilkunastu lat. Uczestniczą w niej osoby znajdujące się w oddziale dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi lub upośledzonych umysłowo. Za każdym razem nad jej realizacją w całości czuwa pochodząca z Włoch siostra Nazarena Scopelliti. To ona między innymi przeprowadza próby, dba o scenografię i reżyseruje.
- Nie wszystko jest jednak moją zasługą, bo tak na prawdę zawsze pomaga mi cały personel zajmujący się wychowywaniem osadzonych - mówi skromnie siostra Nazarena. - On również czuwa nad przygotowaniem do spektaklu, choć myślę, że akurat stwierdzenie "spektakl" nie jest do końca adekwatne. Uważam, że dla zamkniętych w areszcie inscenizacja Misterium Męki Pańskiej jest modlitwą o to, aby ich serca zbliżyły się do serca Pana Jezusa - wyjaśnia siostra Nazarena.
Dla niej piątkowa inscenizacja drogi krzyżowej była już szesnastą, nad której realizacją czuwała. Wzięło w niej udział w sumie 19 osadzonych - 14 mężczyzn ze wspomnianego wcześniej oddziału oraz 5 kobiet z oddziałów kobiecych. Wszyscy przygotowali się do spektaklu bardzo solidnie, a przykładem może być to, że nauczyli się na pamięć dość długich kwestii, które wypowiedzieli bezbłędnie. Poza tym wrażenie robiła dekoracja, a więc między innymi uszyte i rozłożone na podłodze specjalne płótna, jakie - aby dodać realizmu czasom rozgrywania się prawdziwej drogi krzyżowej - zostały posypane piaskiem.
- Osadzeni włożyli także i w ten element inscenizacji wiele wysiłku, bo przygotowanie dekoracji trwało ponad dwa tygodnie - zaznaczają pracownicy wychowujący osadzonych w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?