Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogowcy nie mają, czego odśnieżać

Marcin JAROSZ [email protected]
W tym roku próżno szukać śniegu na ulicach. Drogowcy mają spokojną głowę, ale do czasu. Rok temu zima o tej porze wyglądała tak, jak na zdjęciu powyżej.
W tym roku próżno szukać śniegu na ulicach. Drogowcy mają spokojną głowę, ale do czasu. Rok temu zima o tej porze wyglądała tak, jak na zdjęciu powyżej. Marcin Jarosz
Pogodowe koło fortuny na razie sprzyja i kierowcom i drogowcom. Magazyny Zarządu Dróg Powiatowych w Staszowie od dawna pełne są soli i piasku, ale piaskarki wyjeżdżały na drogi tylko kilka razy.

Kto by się spodziewał, że na dwa dni przed końcem roku śnieg widziano w Staszowie i okolicach zaledwie przez kilka godzin. Zima trwa, ale zamiast śniegu jest deszcz i temperatura przypominająca późną jesień. Niewiele wskazuje na razie na to, że nastąpi załamanie pogody, dlatego drogowcy mogą spać spokojnie, nawet na dyżurach.

Niewielu pamięta, że w ubiegłym roku o tej samej porze na drogach leżało już 70 procent zapasów piasku i soli przygotowanych na walkę ze śniegiem i lodem, a drogowcy pracowali na pełnych obrotach od początku listopada. Mimo tego warunki do jazdy na niemal wszystkich drogach naszego regionu były momentami ekstremalne, bo pługopiaskarki nie zdołały w porę odgarnąć śniegu.

- Jak do tej pory przyroda nam sprzyja, ale jesteśmy w gotowości na wypadek załamania pogody. O ile dobrze pamiętam w ubiegłym roku mieliśmy ręce pełne roboty - mówi Rafał Suska dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Staszowie. W magazynach już od października leży tysiąc ton mieszanki piasku i soli, ale tej zimy wykorzystano niespełna dziesięć procent zapasów. Drogowcy sypią oszczędnie, bo i nie ma powodu, aby walczyli z mrozem. W ubiegłym roku w grudniu na odśnieżanie blisko pół tysiąca kilometrów dróg powiatowych wydano ponad 180 tysięcy złotych. - W ostatnim miesiącu mieliśmy kilka wyjazdów, głownie rano, gdy w niektórych miejscach był delikatny przymrozek i oblodzenie jezdni - wyjaśnia Suska.

Do zimy przygotowane jest pięć pługopiaskarek. W razie konieczności do dyspozycji są dwa pługi wirnikowe i trzy równiarki. Drogowcy zapewniają, że cały czas trzymają rękę na pulsie. Przez cały grudzień pełnią nocne dyżury na wypadek spodziewanego ataku zimy. O tej porze roku dziwi brak śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie