Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dron antysmogowy w akcji. W Kielcach mandaty dla tych, którzy trują powietrze. Na czarnej liście zakłady i osoby prywatne [ZDJĘCIA]

Agata Kowalczyk
Agata Kowalczyk
Dron antysmogowy używany przez Straż Miejską w Kielcach od niespełna miesiąca przeprowadził  48 badan podejrzanego dymu wydobywającego się z kominów w Kielcach.
Dron antysmogowy używany przez Straż Miejską w Kielcach od niespełna miesiąca przeprowadził 48 badan podejrzanego dymu wydobywającego się z kominów w Kielcach. Straż Miejska Kielce
Spalanie starych mebli, płyt wiórowych, zużytego oleju silnikowego czy plastikowych butelek wykrył w tym roku dron antysmogowy używany w Kielcach. Wszyscy truciciele zostali ukarani najwyższym mandatem, który wynosi 500 złotych.

W styczniu Straż Miejska przeprowadziła 151 kontroli posesji, w których spalano podejrzane materiały.

- Reagujemy na skargi mieszkańców, że z komina wydostaje się czarny dym, ale wykonujemy też planowe kontrole. Strażnicy każdego dnia patrolują osiedla, sprawdzają każdą ulicę, posesję a tam gdzie widzą czarny dym pukają do domu albo uruchamiają drona antysmogowego. Urządzenie mamy od niespełna miesiąca i w tym czasie został użyty 48 razy. W oparciu o natychmiastowe pomiary składu dymu zostało wystawionych siedem mandatów – informuje komendantka Straży Miejskiej, Renata Gruszczyńska.

Wśród ukaranych znalazły się zakłady produkcyjne i usługowe oraz osoby prywatne.

Jako pierwszy mandat w oparciu o pomiary przy pomocy drona dostał właściciel zakładu produkującego meble na Białogonie, ponieważ w piecu spalał płyty wiórowe. Podobna sytuacja została odkryta w zakładzie meblowym na ulicy Krakowskiej.

Z kolei na ulicy Piekoszowskiej właściciel posesji używał starych mebli do rozpalania w piecu, ponieważ dobrze się palą. Taki materiał jest bardzo często używany mimo że w czasie spalania powstają wyjątkowo toksyczne związki.

Plastikowe odpady spalono w prywatnym domu przy ulicy Ściegiennego.

W środę, 27 stycznia patrol wyposażony w drona sprawdzał posesje w rejonie osiedla Dąbrowa. Odkrył, że warsztacie samochodowym spalany jest zużyty olej silnikowy.

Po ustaleniu, że z komina wydobywa się dym zawierający niedopuszczalne związki Straż Miejska puka do domu aby ukarać właściciela. Mandat może wynieść do 500 złotych. W razie nie przyjęcia go sprawa jest kierowana do sądu a wtedy kara może być znacznie wyższa. Niewpuszczenie strażnika na posesję jest traktowana jako przestępstwo a postępowanie jest przekazywane policji.

Kielce znalazły się na niechlubnej liście najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie na 44 miejscu.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto