Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druga wygrana piłkarek ręcznych Korony Handball Kielce

Paweł Kotwica
archiwum
W meczu pierwszej ligi piłkarek ręcznych, Korona Handball Kielce wygrała z MTS Kwidzyn 26:23 (13:10).

orona Handball: Januchta – Czubaj, Zimnicka 2, Więckowska, Tutaj 7, Cwynar, Małecka 5, Rozmus 3, Skowrońska 1, Rosińska 2, Nowak 5, Kędzior 1.

Kielczanki grały drugi mecz u siebie, drugi raz z beniaminkiem i odniosły drugie zwyciętwo. Styl pozostawia jednak sporo do życzenia, a spotkanie z przeciwnikiem popełniającym koszmarną liczbę najprostszych błędów drużyna pretendująca do czołowych miejsc w lidze powinna wygrywać w bardziej zdecydowany sposób. – Kwidzynianki wzmocnione dwiema zawodniczkami z Kościerzyny nie były łatwym przeciwnikiem. Popełniliśmy za dużo błędów, wynikających z braku koncentracji. Kiedy wynik jest „na styku”, to dziewczyny potrafią się skoncentrować, a jak odskoczymy na kilka bramek, to zaczynają się jakieś dziwne podania – mówił trener kielczanek, Tomasz Popowicz.

Pierwsza bramka meczu padła dopiero w 5 minucie, a na pierwszego swojego gola zespół gości czekał aż 10 minut, Korona Handball prowadziła więc 4:0, a w 18 minucie 9:4. Kwidzynianki nie potrafiły sobie poradzić z aktywną obroną naszego zespołu i dobrze broniącą Aleksandrą Januchtą. Ale potem zespół z Kielc zaczął popełniać błędy w ataku i MTS niemal odrobił straty – w 23 minucie było tylko 10:9. Zespół z Kwidzyna indywidualnie pilnował Martę Rosińską, na szczęście w dobrej dyspozycji były pozostałe nasze rozgrywające. Po golach Agnieszki Małeckiej i Katarzyny Tutaj, Korona Handball jeszcze przed przerwą nieco powiększyła przewagę.

W drugiej połowie gra wyglądała podobnie, oba zespoły popełniały sporo błędów. W 42 minucie po kontrze skończonej przez Tutaj kielczanki wygrywały 19:14 i w zasadzie zaczęły kontrolować wynik. Najwyższą przewagę osiągnęły w 58 minucie – 25:19, ale w końcówce meczu roztrwoniły jej połowę.

- Na treningach nie robimy takich błędów, jakie przydarzały nam się dzisiaj. Musimy nad tym popracować, bo mocniejszy przeciwnik to wykorzysta – mówił Tomasz Popowicz.

Kolejny mecz Korona Handball rozegra za dwa tygodnie w Olkuszu ze spadkowiczem z PGNiG Superligi, SPR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie