Martin Kobylański, grający na co dzień w rezerwach niemieckiego Werderu Brema, to syn Andrzeja Kobylańskiego piłkarskiego olimpijczyka z Barcelony, a obecnie dyrektora sportowego Korony Kielce. Martin grał w podstawowym składzie w niedzielnym spotkaniu, podobnie zresztą jak w tym pierwszym. Kwiecień wchodził z ławki rezerwowych. W pierwszym meczu Bartosz grał od 69 minuty, w drugim wszedł na końcówkę, zmieniając Kobylańskiego.
Gruzini w niedzielę od 31 minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce za faul dla Budu Ziwziwadze.
Polska - Gruzja 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kamil Zieliński 52, 2:0 Martin Kobylański 87, 3:0 Kamil Kurowski 89
Polska: Smug (46. Rybicki) - Liberacki, Michalski, Łasicki, Szewczyk (46. Stępiński) - Kacprzycki (72. Wilk), Zyska (46. Kurowski), Murawski (90. Uryga), Kobylański (89. Kwiecień) - Januszkiewicz (46. Jagiełło), Paluch (46. Zieliński).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?