Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drzewa obdarte z kory przy kieleckiej ulicy. Kto to zrobił i po co? (zdjęcia)

/pawlo/
Obdarte z kory drzewa przy ulicy Jana Nowaka Jeziorańskiego 137.
Obdarte z kory drzewa przy ulicy Jana Nowaka Jeziorańskiego 137. Paweł Kowalski
W nocy z 26 na 27 lipca przy bloku na ulicy Jeziorańskiego 137 obdarto z kory kilka drzew. Incydent powtórzył się też w nocy z czwartku na piątek. Na razie okaleczonych jest siedem drzew.

[galeria_glowna]
- Był to dla nas duży szok, kiedy wstaliśmy rano i okazało się, że drzewa są obdarte z kory - mówi jedna z mieszkanek bloku. - W czwartek około 2-3 nad ranem wracał tędy jeden z mieszkańców i niczego podejrzanego nie zauważył. Tymczasem parę godzin później odkryliśmy, że kolejne drzewa są okaleczone - dodaje. - Dziwne jest jeszcze to, że sprawca nie zabrał kory, a wszystko zostawił pod drzewami. Razem z sąsiadami pozbieraliśmy to co zostało i włożyliśmy w worki, ale nie wiem czy to nam się do czegoś przyda. Teraz jak patrzę przez okno na te drzewa to naprawdę robi mi się przykro. Nie mam pojęcia, kto mógł to zrobić i w jakim celu? - zastanawia się.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy w piątek rano od pracownika Spółdzielni Mieszkaniowej Wichrowe Wzgórze - przedstawia sytuacje Grzegorz Dudek, rzecznik prasowy świętokrzyskiej komendy policji. - Wiemy, że drzewa miały około 10-20 lat. W sposób bardzo precyzyjny usunięto z nich korę na wysokości około 1,5 metra - dodaje. - Wstępnie oszacowane zostały straty, które mogą wynosić kilka, albo nawet kilkanaście tysięcy złotych, chociaż ich dokładną wartość powinien ustalić Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kielce. Sprawców na razie nie wykryliśmy, ale oczywiście prowadzone są działania w tej sprawie.

- Zrobiliśmy zdjęcia i wstępną dokumentację. Niestety sytuacja nie nastraja optymizmem - komentuje jeden z pracowników Spółdzielni Mieszkaniowej Wichrowe Wzgórze, który nie chciał podać swoich danych. - Z tego, co widziałem drzewa są już za bardzo zniszczone, żeby można je było odratować. O ile pamiętam podobna sytuacja zdarzyła się w zeszłym roku, właśnie pod koniec lipca, ale wtedy okaleczono tylko jedno - dwa drzewa - dodaje na zakończenie.

Skontaktowaliśmy się też z Andrzejem Grudzieckim, kierownikiem Referatu Ochrony Przyrody w Wydziale Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Kielce.

- Sprawą zajmuje się teraz policja i to ona najpierw musi zając się tym problemem. Nie wiem jeszcze dokładnie, w jakim stanie są te drzewa, ale to, jaka będzie ich przyszłość zależy od wielu czynników, miedzy innymi od gatunku i stopnia ich uszkodzenia - opowiada. - Z tego co wiem spółdzielnia podjęła już działania w tej sprawie. My możemy monitorować sytuację i oceniać czy pomoc dla zniszczonych drzew została udzielona w odpowiedni sposób - dodaje na koniec Grudziecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie