Policjanci podejrzewają, że ktoś musiał we wtorkowe przedpołudnie obserwować proboszcza z Jurkowa w gminie Wiślica (powiat buski). Wystarczyło, że duchowny na dwie godziny wyjechał z plebani.
- Między godziną 11 a 13 gdy go nie było, ktoś najprawdopodobniej cegłą rozbił okno i dostał się do budynku - opowiadają stróże prawa.
Włamywacze przeszukali plebanię, grzebali w szufladach, ale nie znaleźli niczego, co by ich zainteresowało. Odeszli z pustymi rękami.
Policjanci podejrzewają, że ci sami ludzie dali o sobie znać w Mstyczowie w gminie Sędziszów. To kilkadziesiąt kilometrów dalej, już w powiecie jędrzejowskim.
- Proboszcz jest na wakacjach a wikary musiał akurat wyjechać. Między godziną 8 a 17 plebania była pusta. To w tym czasie dostali się do niej włamywacze - relacjonują policjanci.
Jak ustalili, złodzieje rozbili szybę w oknie od strony kotłowni i ukradli pieniądze z kuchni oraz kancelarii parafialnej. Łącznie trzy tysiące złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?