Dwa razy wygrali Ligę Mistrzów, nigdy nie wygrali w Kielcach. PGE VIVE w sobotę podejmuje Vardar Skopje [RELACJA LIVE]

RELACJA LIVE Z MECZU PGE VIVE KIELCE - VARDAR SKOPJE W SOBOTĘ OD GODZINY 18 TUTAJ

Sytuacja w grupie B Ligi Mistrzów po pierwszej rundzie, czyli rozegraniu siedmiu kolejek, jest niezwykle ciekawa. Wprawdzie w środę lider, THW Kiel, „w ostatniej chwili” wygrał w Porto 30:29 i na pewno utrzyma przewagę nad resztą stawki, czyli co najmniej dwa punkty, ale za plecami „Zebr” jest już niezwykle ciasno.

ZOBACZ>>> FC Porto znów bliskie zrobienia niespodzianki w "kieleckiej" grupie

Miejsca od drugiego do szóstego zawierają się w jednym punkcie różnicy. Drugie jest Montpellier Handball - 9 punktów - taki sam dorobek ma trzeci Vardar Skopje, a za mistrzami Macedonii są trzy zespoły z ośmiopunktowym dorobkiem - Telekom Veszprem, PGE VIVE Kielce i FC Porto Sofarma.

Veszprem i Montpellier grają w ósmej kolejce u siebie z potencjalnie słabszymi rywalami (Węgrzy z Mieszkowem Brześć, Francuzi z Motorem Zaporoże), więc kielczanie nie mogą sobie pozwolić na żadne darowizny względem Vardaru, aby utrzymać niewielki dystans do czołówki.

Przylecieli bez Kristopansa

Wyjaśniła się jedna ważna zagadka, dotycząca sobotniego meczu. Kontuzjowany łotewski olbrzym (215 centymetrów wzrostu), Dainis Kristopans, pozostał w Macedonii.

Handball TV. Gdzie obejrzeć mecze piłki ręcznej w tym tygodniu

O tym, że ten zawodnik nie leci z drużyną do Polski, Vardar poinformował w czwartek wieczorem na Facebooku. Kristopans nie zagrał już w pierwszym meczu obu drużyn, rozegranym w ubiegłą sobotę w Skopje. W spotkaniu, w którym padł remis 28:28, Łotysza zastępował na prawym rozegraniu mierzący 178 centymetrów wzrostu prawoskrzydłowy, były zawodnik klubu z Kielc, Ivan Cupić. Prawdopodobnie tak samo będzie w pojedynku rewanżowym.

ZOBACZ>>> Vardar w Kielcach jednak bez swojego czołowego zawodnika

- Jesteśmy przygotowani na oba warianty gry Vardaru - mówił na czwartkowej konferencji prasowej drugi trener mistrzów Polski, Uros Zorman.

W pierwszym meczu w drużynie Vardaru nie zagrali także trzej inni, kontuzjowani rozgrywający: Jose De Toledo, Siergiej Gorbok i Christian Dissinger. Ostatni z nich poleciał do Polski, ale jego gra stoi jeszcze pod znakiem zapytania.

„Na rozegraniu mogą zagrać nawet bramkarze”

W środę, w meczu ligi SEHA, skopjanie pokonali u siebie grający w całkowicie rezerwowym składzie Motor Zaporoże 44:37. Poza kontuzjowanymi, nie zagrał w tym spotkaniu także inny zawodnik drugiej linii Vardaru, Paweł Atman, który przeciwko PGE VIVE rozegrał wcześniej dobre zawody.

Oceniamy zawodników za mecz w Głogowie. Jeden otarł się o doskonałość

- Chcieliśmy, żeby kilku zawodników odpoczęło. Ale Motor, mimo rezerwowego składu, przez 40 minut pokazywał dobrą grę i musiałem trzymać podstawowych graczy na boisku. Z rozgrywających mieliśmy na boisku tylko Stasa Skube, pozostałe miejsca w drugiej linii musieli obsadzić skrzydłowi. Nie jestem pewny, jaki skład będę miał do dyspozycji w meczu z Kielcami. Christian Dissinger może być gotowy do gry, ale to nic pewnego. Możemy zagrać nawet z bramkarzami w drugiej linii, ważne, żeby wygrać - mówił po meczu z Motorem trener Vardaru, Eduard Kokszarow.

Angel Fernandez będzie gotowy

W kieleckim zespole nie zagrają Tomasz Gębala, Mateusz Jachlewski i Arkadiusz Moryto. Ten ostatni dochodzi do zdrowia po urazie mięśnia brzucha, którego nabawił się kilka dni przed meczem w Skopje.

Powinien za to zagrać Angel Fernandez, który w pierwszym pojedynku z Vardarem nabawił się naciągnięcia mięśnia dwugłowego uda lewej nogi. W czwartek Hiszpan wrócił do normalnego treningu i w sobotę powinien być do dyspozycji.’

Mogą powtórzyć grę 7 na 6

Przez cały pierwszy mecz trener Vardaru wycofywał przy ataku bramkarza i grał siedmioma zawodnikami w po-lu. Momentami przynosiło to dobre efekty, ale gospodarze stracili w ten sposób aż siedem goli po rzutach do pustej bram-ki.

- Jeśli Vardar będzie grał bez Kristopansa i Dissingera, na pewno powtórzy ten wariant. Ciężko się gra inaczej, jeśli ma się tylko małych rozgrywających. Nie trenujemy rzutów do pustej bramki. Raczej skupiamy się na tym, żeby w naszym ataku pozycyjnym czasem zamiast rzucać, robić jedno podanie więcej do lepiej ustawionego kolegi, bo tego nam brakowało w Skopje - tłumaczy Uros Zorman.

ZOBACZ>>> Były zawodnik VIVE trenerem reprezentacji Polski

W świetnej formie jest Blaż Janc, który w dwóch ostatnich meczach (w Skopje i w Głogowie) zdobył w sumie 19 bramek.

- W sobotę mogę rzucić nawet tylko jedną, pod warunkiem, że wygramy. Gramy w domu, przy naszych wspaniałych kibicach i tym razem to my jesteśmy faworytem - mówi słoweński prawoskrzydłowy.

Mistrz Macedonii nigdy nie wygrał w Kielcach

Remis, który padł w meczu Vardar - PGE VIVE przed tygodniem, jest pierwszym nierozstrzygniętym wynikiem w meczach pomiędzy tymi zespołami. Aktualny bilans to trzy wygrane Vardaru, jeden remis i pięć wygranych Żółto-Biało-Niebieskich. Kielczanie wprawdzie wygrali w Skopje tylko raz, w pierwszej konfrontacji obu drużyn (kwiecień 2015 roku, pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów 22:20), ale za to Vardar nigdy nie wygrał w Kielcach. Nasz zespół w Hali Legionów czterokrotnie pokonywał tego rywala, ale zawsze niewielką różnicą bramek: 33:31 w sezonie 2014/15 (rewanżowy pojedynek ćwierćfinału), 23:20 w grupie, w sezonie 2015/16, 27:24 również w rozgrywkach grupowych, w sezonie 2016/17 oraz 31:27 w fazie grupowej kampanii 2018/2019. W Hali Legionów nie wygrał wcześniej również inny skopjański klub, Metalurg, z którym kielczanie toczyli równie zacięte boje.

WAKACJE PIŁKARZY RĘCZNYCH PGE VIVE KIELCE: PIĘKNE KOBIETY, SURFING, WESELA… [zdjęcia]

IGOR KARACIĆ I ANDI WOLFF Z PGE VIVE MÓWIĄ PO POLSKU [VIDEO]	CO JADŁ W ARŁAMOWIE MATEUSZ KORNECKI, A CO JULEN AGINAGALDE, ŻE TAK SCHUDŁ [VIDEO]
DUJSZEBAJEW: CO ONI TAM ROBIĄ? TO NIE ZOO! [VIDEO]	DUJSZEBAJEW GRA W GOLFA. „ANDI, KOMM!” „NIE JESTEM DOBRZIE!” [VIDEO]