We wtorkowe popołudnie policjanci alarmowali, by zachować czujność, bo do dwóch kobiet z gminy Miedziana Góra dzwonili oszuści. Przestrzegali, że telefonów może być więcej, a my udostępniliśmy ich przestrogę. Nie pomogło. Fałszywy policjant dodzwonił się na stacjonarny telefon do 86-latki z Kielc.
- Mówił, że syn kobiety spowodował śmiertelny wypadek. Skłonił 86-latkę, by podała mu numer komórkowy. Potem oświadczył, że jeśli kobieta chce, by syn wyszedł na wolność, musi przekazać pieniądze. Obcemu człowiekowi, który się zgłosił, kielczanka przekazała ponad 26 tysięcy złotych i biżuterię – opowiadał podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Tego samego dnia do 78-latki z gminy Bodzentyn zadzwoniła rzekoma policjantka. Twierdziła, że córka kobiety spowodowała wypadek. Tym razem oszustom także się udało. Wzbogacili się o blisko 20 tysięcy złotych.
- Obie oszukane kobiety, już podczas rozmowy z prawdziwymi policjantami przyznały, że słyszały o tego typu przestępstwach. Obie popełniły podstawowy błąd. Nie zweryfikowały nigdzie wersji przedstawionej przez rozmówcę. Nie zadzwoniły do prawdziwego członka rodziny – podsumowywał Karol Macek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?