Dwadzieścia czujników czadu trafi do mieszkańców Starachowic w ramach akcji urzędu miejskiego i straży pożarnej

- To jest bardzo dobry program, od kilku lat uczestniczymy w kampanii informowania społeczeństwa o zagrożeniu jakie powoduje tlenek węgla – mówi komendant Wiesław Ungier. - Zamontowane czujniki ostrzegą mieszkańców informując o zagrożeniu. Przekazane urządzenia pozostawiamy w mieszkaniach gdzie odnotowujemy interwencje dotyczące pożarów i występowania tlenku węgla.

- Czujnik tlenku węgla powinien być obecny w każdym domu i nie tylko z uwagi na to, że jest to jedyna metoda, która może nas ostrzec przed wystąpieniem tlenku węgla, bo przypominam, że czad nie jest wyczuwalny dla ludzkich zmysłów - młodszy brygadier Marcin Nyga, naczelnik wydziału operacyjno – szkoleniowego. - Tylko ten czujnik potrafi nas zaalarmować w porę. Wspólnie z panem prezydentem zwróciliśmy uwagę na bardzo ważną sprawę, czujnik tlenku węgla działa również jako wczesne ostrzeżenie przed pożarem. Dziś w pożarach ludzie w 99 procentach przypadków nie giną w płomieniach czy na skutek wysokiej temperatury ale od dymu, który zawiera bardzo toksyczne substancje w tym tlenek węgla. W pierwszej fazie pożaru w mieszkaniu wydobywa się dym i czujnik tlenku węgla w takiej sytuacji może służyć jako ostrzeżenie przed wystąpieniem pożaru.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców na początku kampanii, urząd miejski przekazał mieszkańcom Starachowic prawie 400 sztuk czujników tlenku węgla, w latach kolejnych za pośrednictwem straży pożarnej, co roku przekazywanych jest kolejnych 20 lub 25 czujników.

Udostępnione strażakom detektory czadu są jednymi z najnowocześniejszych urządzeń tego typu i jako jedne z nielicznych posiadają certyfikat Centrum Naukowo - Badawczego Ochrony Przeciwpożarowej w Józefowie.

- Gmina Starachowice w ostatnich latach wspólnie z Państwową Strażą Pożarną prowadziły akcje zwiększające świadomość o zagrożeniu tlenkiem węgla, a także mające na celu zachęcić jak najwięcej osób do likwidacji piecyków gazowych w swoich mieszkaniach – informuje prezydent Marek Materek - Działania przyniosły skutek, Zakład Energetyki Cieplnej wykonał w większości budynków na terenie miasta centralną ciepłą wodę użytkową i praktycznie we wszystkich budynkach wielorodzinnych zlikwidowano piecyki gazowe. To jest ogromny sukces. Jesteśmy liderem jeśli chodzi o województwo świętokrzyskie i najprawdopodobniej w kraju nie ma drugiego miasta, które miałoby tak dużo budynków wielorodzinnych podpiętych pod centralną ciepłą wodę użytkową. Prowadziliśmy także wspólne działania zmierzające do tego, aby w jak największej ilości mieszkań socjalnych i komunalnych, należących do gminy, zamontować czujniki tlenku węgla, tam gdzie nie ma możliwości likwidacji pieców opalanych węglem lub miałem. Obecnie staramy się dzięki współpracy ze strażą pożarną przekazywać czujniki tlenku węgla najbardziej potrzebującym osobom.

Warto podkreślić, że od kilku lat, jak informuje straż pożarna, w powiecie starachowickim nie odnotowano śmiertelnych przypadków zatrucia tlenkiem węgla.